- Polska jest za tym, żeby rozważyć większe środki na inwestycje w Unii Europejskiej i rozejrzeć się w tym celu za nowymi własnymi środkami. To może być podatek cyfrowy, być może podatek od wjazdu do Unii Europejskiej. Warto też rozważyć nową wspólną pulę inwestycyjną, podobną do obecnego KPO, ale według innych zasad. Z KPO kontynuowane powinno być połączenie reform z inwestycjami – powiedziała Pełczyńska-Nałęcz na otwarciu konferecji The European way of growth: A growth policy for a secure, resilient and globally competitive European Union.
Konferencja jest organizowana w ramach polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Jej celem jest m.in. omówienie nowych modeli finansowania inwestycji unijnych i przyszłości polityk finansowych UE.
Podatkowa dysputa
Pełczyńska-Nałęcz dodała, że wprowadzenie podatku cyfrowego od big techów i opłaty za wjazd do UE jest obecnie dyskutowane na forum unijnym. I będą też omawiane na rozpoczynającej się konferencji. Ministra zwracała uwagę, że szczególnie wartym rozważenia jest opłata za wjazd na terytorium UE.
Takie opłaty pobierają już USA i Wielka Brytania, dlaczego nie rozważyć ich w UE? Wygenerujmy w ten sposób dodatkowe środki wspólne na finansowanie inwestycji, które nie obciążają poszczególnych państw. Jest wiele sygnałów z państw członkowskich, że znalezienie dodatkowych środków w ich budżetach będzie problematyczne. To jest możliwy i realistyczny kierunek - uważa Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Ministra funduszy i polityki regionalnej podkreśliła, że Polska konsekwentnie opowiada się za utrzymaniem polityki spójności, w której to regiony krajów członkowskich decydują na co przeznaczą środki unijne. W UE jest obecnie dyskutowana reforma tego modelu zmierzająca w kierunku większej centralizacji.