W ostatnich latach rynek kawy odczuwał presję wynikającą z wieloletnich niedoborów. Wywołało to gwałtowny wzrost cen, co z kolei zachęcało do inwestowania w nowe uprawy. Ich efektywność będzie jednak uzależniona od stabilności klimatycznej i ekonomicznej.
Dyrektor wykonawcza ICO Vanusia Nogueira podczas spotkania zorganizowanego przez brazylijską grupę eksporterów Cecafé zaznaczyła, że jeśli warunki pozostaną sprzyjające, to podaż wyraźnie wzrośnie około 2028 roku.
Nogueira stwierdziła, że pierwsze oznaki złagodzenia deficytów na rynku kawy mogą być odczuwalne już w 2026 roku. Wszystko zależy od pogody w krajach, w których są jej największe uprawy, czyli m.in. w Brazylii, Kolumbii i Wietnamie.
Zapasy kawy Arabica w lutym pozostawały na najniższym poziomie od 2000 roku. Kryzys na rynku wynika m.in. z wysokich cen transportu i niepożądanych zjawisk pogodowych, które niszczą uprawy. Pod koniec ubiegłego roku ceny były najwyższe od 1977 roku.
Międzynarodowa Organizacja Kawy powstała w 1963 roku dla ułatwienia współpracy handlowej. 49 państw członkowskich odpowiada za 99 proc. światowej produkcji kawy.