W 2019 r. liczba sprzedanych w Polsce papierosów wzrosła o 6,8 proc. Udziały rynkowe szybko zwiększa podgrzewany tytoń.
Minister zdrowia ostrzega przed paleniem tytoniu, a minister finansów może je zalecać, bo wpływy z tytoniowej akcyzy przekraczają 20 mld zł rocznie. Z ubiegłorocznej kondycji branży może być zadowolony drugi resort, bo Polska była jednym z niewielu krajów na świecie, w których sprzedaż papierosów wyraźnie rosła.

Polski wzrost
W czwartek wyniki roczne opublikował koncern tytoniowy Philip Morris International (PMI), lider pod względem wartości sprzedaży na polskim rynku. Z jego danych wynika, że w Polsce kolejny kwartał z rzędu liczba sprzedanych papierosów wyraźnie się zwiększyła. W gronie dużych rynków unijnych Polska bardzo się wyróżnia. O ile w całej UE liczba sprzedanych papierosów spadła w ubiegłym roku o 2 proc., a we Francji aż o 7,4 proc., o tyle w Polsce wzrosła o 6,8 proc. Niewielki wzrost zanotowano też w Hiszpanii (0,8 proc.). PMI wskazuje, że to przede wszystkim efekt ograniczenia w tych krajach tytoniowej szarej strefy. Wcześniej wskazywany był również „efekt ukraiński”, czyli kupowanie papierosów przez imigrantów zarobkowych. W całym 2019 r. w Polsce sprzedano 46,2 mld sztuk papierosów, czyli około 2,1 mld paczek, co było trzecim pod względem wielkości wynikiem w Unii Europejskiej — po Włoszech i Niemczech. Tylko w IV kw. sprzedaż w Polsce wzrosła o 7,3 proc., podczas gdy we Francji spadła o 10,3 proc., a w Niemczech o 4,5 proc.
Podgrzewana ekspansja
W danych, które podał PMI, szczególną uwagę zwraca wzrost popularności produktów z podgrzewanym tytoniem, które zostały wprowadzone na polski rynek wiosną 2017 r. Koncerny tytoniowe twierdzą, że to produkty „ograniczonego ryzyka” i mają mniej szkodliwy wpływ na zdrowie niż zwykłe papierosy. W całym 2019 r. marka podgrzewanych papierosów sprzedawana przez PMI miała w polskim rynku 2,5-procentowy udział w sprzedaży, a tylko w IV kw. udział ten wyniósł 3,8 proc., co oznacza, że w ciągu roku sprzedaż wzrosła o 150 proc.
Dane PMI na temat podgrzewanego tytoniu nie odzwierciedlają pełnego obrazu rynku. Od końca 2018 r. takie produkty w Polsce sprzedaje również koncern British American Tobacco (BAT), wicelider pod względem sprzedaży w Polsce. Koncerny inwestują też w sprzedaż papierosów elektronicznych, które nie zawierają tytoniu, lecz płyn z nikotyną. Sprzedaje je BAT i od jesieni 2019 r. Japan Tobacco International, rynkowy numer cztery. Przypomnijmy, że od początku tego roku akcyza na papierosy wzrosła o 10 proc., co skutkuje podwyżką przeciętnej ceny paczki o około 1 zł po wyprzedaniu przez producentów ubiegłorocznych zapasów. Od e-papierosów i papierosów podgrzewanych akcyza na razie nie jest pobierana — jej pobór zacznie się od lipca tego roku.
Podpis: Marcel Zatoński