Jamie Heywood, dyrektor generalny Ubera na Europę Północno-Wschodnią, poinformował, że jego firma planuje do końca tego roku zainwestować 26 mln zł w istniejące od 2016 r. krakowskie Centrum Usług Biznesowych oraz 11 mln zł oraz w powstałe pół roku temu w Krakowie centrum badań i rozwoju nowych usług mobilnych. Uber postanowił też podnieść rangę warszawskiego biura.

Światowy wyjątek
Centrum Usług Biznesowych to wyspecjalizowana jednostka operacyjno-analityczna, będąca jednym z najważniejszych punktów Ubera w regionie obejmującym Europę, Bliski Wschód i Afrykę.
Zatrudnieni w nim specjaliści mają zapewnić wysoką jakość platformy Uber dla użytkowników i kierowców korzystających z aplikacji w ponad 40 miastach, z 11 państw.
Po pierwotnym zainwestowaniu 40 mln zł i zatrudnieniu 300 osób w krakowskiej placówce, chcemy zwiększyć zatrudnienie o 200 osób do końca 2019 r. i zainwestować ponad 26 mln zł — mówi Jamie Heywood.
Najciekawsza jest jednak decyzja o wyborze Polski na lokalizację centrum badań i rozwoju. To jedyna tego typu placówka inżynieryjna Ubera, poza USA (oprócz Krakowa, takie placówki działają tylko w Nowym Jorku i San Francisco). Firma do końca 2019 r. zainwestuje w centrum 11 mln zł. Jednostka zatrudniaobecnie 20 inżynierów i programistów, którzy będą opracowywać globalne rozwiązania dla Ubera. Chodzi o rozwój usługi wypożyczania elektrycznych rowerów — Jump, oraz elektrycznych hulajnóg. Krakowski zespół będzie odpowiedzialny za pracę nad samą aplikacją do wypożyczania, jak również za projektowanie kolejnych wersji samych pojazdów. Rozwiązania z zakresu nowych form mobilności są kluczowe dla nowej strategii biznesowej Ubera na świecie. Firma ma bowiem ambicję udostępnienia różnych form przejazdów w jednej aplikacji — za pomocą jednego kliknięcia trasa przejazdu z punktu A do B będzie tworzyć się automatycznie, korzystając z przejazdów samochodem, rowerem elektrycznym, hulajnogą czy transportem publicznym. Wszystko na skalę globalną. Pytanie, kiedy rowery czy hulajnogi Ubera pojawią się w polskich miastach, skwitowano stwierdzeniem „bez komentarza” Kolejną nowością jest podniesienie rangi warszawskiego biura spółki. Od teraz jest to centrum biznesowe dla rozwoju strategicznego platform Uber i UberEats w Europie Środkowo-Wschodniej. Co to oznacza?
— To w Warszawie będą zapadały wszystkie kluczowe decyzje biznesowe związane z rozwojem aplikacji Uber i Uber Eats, wliczając w to strategię biznesową, planowanie nowych inwestycji, pracę nad nowymi rozwiązaniami z zakresu mobilności miejskiej, rozwój kadr czy zmiany w aplikacji — opowiada Jamie Heywood.
W stołecznym biurze Ubera do końca roku pracować będzie 60 specjalistów.
Polskie protesty
Ogłoszenie nowych planów Ubera odbyło się w Ministerstwie Cyfryzacji, tuż po spotkaniu przedstawicieli amerykańskiej spółki z Markiem Zagórskim, ministrem cyfryzacji i Andrzejem Adamczykiem, szefem resortu infrastruktury. Obaj nie kryli zadowolenia z decyzji Ubera.
— To doskonała wiadomość, że Uber będzie rozwijał centrum inżynieryjne w Krakowie, które odpowiada za najnowszy projekt firmy, czyli rower Jump. Cała koncepcja będzie powstawała w Polsce przy wykorzystaniu polskiej myśli inżynieryjnej — mówi Marek Zagórski.
Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, cieszy się, że Uber inwestuje w Polsce, przede wszystkim w młodych polskich inżynierów, którzy dzięki tym projektom będą tworzyli nowoczesne technologie transportowe, pozwalające organizować bezpieczną komunikację.
— Cieszymy się, że dzięki tej inicjatywie kolejni inżynierowie znajdą pracę w Polsce i nie będą musieli jej szukać poza granicami — mówi Andrzej Adamczyk.
Dużo mniej zadowoleni byli taksówkarze, którzy podczas trwania konferencji zorganizowali pod budynkiem Ministerstwa Cyfryzacji protest. Od dawna domagają się od rządu wprowadzenia przepisów, które utrudnią funkcjonowanie w Polsce takim firmom jak Uber.
Minister Andrzej Adamczyk jeszcze podczas konferencji zapewniał, że prace nad nowymi przepisami trwają.
Szukamy rozwiązań, które pogodzą ze sobą w zasadzie sprzeczne interesy i pozostaną w zgodzie z rozwijającą się technologią i możliwościami, jakie ona daje — mówi Andrzej Adamczyk.