Autorzy raportu podkreślili, że był to jeden z najsłabszych wyników w ciągu ostatnich 14 miesięcy – tylko dwa razy w tym okresie wskaźnik osiągnął niższy poziom. Mimo to prognozy przedsiębiorstw dotyczące produkcji w perspektywie najbliższego roku ponownie się poprawiły, nawet przy utrzymującym się spadku liczby nowych zamówień.
Na wzrost wskaźnika względem lipca wpłynęły cztery z pięciu subindeksów, jednak wszystkie – poza czasem dostaw – wciąż oddziaływały negatywnie na ogólny wynik.
"W sierpniu nowe zamówienia otrzymane przez polskich producentów spadły piąty miesiąc z rzędu. Tempo spadku, choć słabsze niż w czerwcu i lipcu, było wciąż ogólnie szybkie. Rynki międzynarodowe nadal hamowały ogólny popyt. Nowe zamówienia eksportowe również spadły piąty miesiąc z rzędu, choć w najwolniejszym tempie od trzech miesięcy. Utrzymujący się spadek liczby nowych zamówień odzwierciedlała niższa produkcja i malejące zaległości" - napisano.
"Produkcja skurczyła się czwarty miesiąc z rzędu, a tempo spadku, mimo iż najwolniejsze od maja, pozostało wysokie. Jednocześnie poziom zaległości obniżył się czwarty miesiąc z rzędu, aczkolwiek w najwolniejszym tempie od trzech miesięcy. W sierpniu po raz szósty w 2025 r. doszło do redukcji zatrudnienia, a tempo likwidacji etatów przyspieszyło do najwyższego poziomu od maja" - dodano.
Wyhamowywanie spowolnienia
W sierpniu polscy producenci czwarty miesiąc z rzędu ograniczyli poziom zakupów środków produkcji, choć nie tak znacząco jak w lipcu. Z kolei zapasy zakupionych materiałów uszczupliły się piąty miesiąc z rzędu.
Pomimo spadku popytu na środki produkcji, terminy dostaw wydłużyły się w największym stopniu od marca 2024 roku.
Prognozy produkcji na nadchodzące 12 miesięcy ponownie uległy poprawie, pomimo utrzymującego się spadku nowych zamówień. Wskaźnik przyszłej produkcji wzrósł drugi miesiąc z rzędu do najwyższego poziomu od marca, choć optymizm biznesowy był wciąż niższy od historycznego trendu (od 2012 r.).
Lepsze perspektywy
"Pozytywne nastroje wiązano z ożywieniem na rynkach europejskich, funduszami KPO, uzupełnianiem zapasów, nowymi produktami i inwestycjami w zespoły sprzedaży. Osłabił je jednak nieco obecny spadek popytu ze strony klientów. Presja kosztowa osłabła w sierpniu - średnie wydatki producentów spadły po raz drugi w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Należy jednak podkreślić, że tempo spadku było jedynie marginalne. Chociaż koszty operacyjne spadły, producenci po raz piąty w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy podnieśli ceny wyrobów gotowych, aczkolwiek tylko nieznacznie" - dodano.
Wskaźnik PMI waha się od 0 do 100, przy czym odczyt powyżej 50 wskazuje na ogólny wzrost w sektorze w porównaniu z poprzednim miesiącem, a poniżej 50 na ogólny spadek.
Komentując zaprezentowany w poniedziałek odczyt PMI, specjaliści z Pekao SA napisali, że "...nic się nie zmienia, łącznie z wątpliwościami co do jakości samego PMI".
🇵🇱 Możemy w komentarzu z poprzedniego miesiąca zamienić "lipiec" na "sierpień". Nic się tu nie zmienia, łącznie z wątpliwościami co do jakości samego PMI. https://t.co/u5xClbqRxq pic.twitter.com/EmGYDDcgx7
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) September 1, 2025
