Już około 19 mln m kw. powierzchni mają obiekty logistyczno-przemysłowe w Polsce. Według firmy doradczej Savills dzięki popularyzacji handlu internetowego w ostatnich tygodniach sektor magazynowy jest na rynku nieruchomości określany mianem najbardziej odpornego na negatywne skutki gospodarcze wywołane przez COVID-19.
Buduje się…
Eksperci firmy JLL podliczyli, że w I kw. deweloperzy oddali do użytku 440 tys. m kw., co dało naszemu krajowi w tej kategorii trzecie miejsce w Europie i 11-procentowy udział w nowo dostarczonej powierzchni. Jeszcze większa powierzchnia powstaje w obiektach, których budowa się rozpoczęła.
— Deweloperzy rozpoczęli w tym okresie realizację projektów na około 700 tys. m kw., w rezultacie czego suma powierzchni w budowie wzrosła do ponad 2,1 mln m kw. — mówi Tomasz Mika, dyrektor działu powierzchni magazynowo-przemysłowych JLL w Polsce.
Według AXI Immo największymi oddanymi obiektami natomiast były BTS P3 PepsiCo (58,5 tys. m kw.) w strefie Warszawa okolice, Hillwood Wrocław Wschód II (52,4 tys. m kw.) w strefie Wrocław i dwa obiekty Panattoni — 36,6 tys. m kw. w Bydgoszczy i 36,5 tys. m kw. na Górnym Śląsku.
…i wynajmuje
Dobry wynik był głównie zasługą niesłabnącego popytu najemców, a także stabilnych stawek czynszów. Popyt brutto (czyli łącznie z przedłużeniami) wyniósł ponad 950 tys. m kw. (-5 proc. r/r), a popyt netto obejmujący nowe umowy i ekspansje — 787 tys. m kw. (16,7 proc. r/r) i stanowił 82 proc. wynajętych powierzchni — informuje AXI Immo.
Najaktywniejszymi sektorami były: logistyka (33 proc.), handel (19,5 proc.), elektronika (13 proc.), FMCG (6 proc.) i e-commerce (5,5 proc.). Największym zainteresowaniem cieszyły się: Warszawa (292 tys. m kw.), Górny Śląsk i Dolny Śląsk. W relacji rozmiar rynku do wynajętej powierzchni liderem z 7,4 proc. było Trójmiasto, które wyprzedziło Warszawę — 7 proc. oraz Polskę Wschodnią — 5 proc.
Dostępne od ręki
Duża podaż nowych obiektów nie oznacza, że wszędzie można łatwo znaleźć hale do wynajęcia od zaraz. Według danych Colliers International najłatwiej o wolne powierzchnie jest w regionie Bydgoszczy i Torunia, gdzie na koniec I kw. odnotowano najwyższy wskaźnik pustostanów — 12,2 proc., Polski centralnej — 10,2 proc. oraz Warszawy (10,1 proc.). Najtrudniej wynająć magazyn w Szczecinie, gdzie wskaźnik pustostanów wynosi 1,8 proc., oraz w regionie wschodnim (np. Lublin czy Rzeszów), gdzie wynosił 0,7 proc. Na rynku zachodnim (m.in. Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski, Nowa Sól) dostępnych powierzchni nie było w ogóle.