Polskie start-upy podbijają obce rynki

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2021-12-28 20:00
zaktualizowano: 2021-12-30 10:37

Mobilne laboratoria, roboty rehabilitacyjne, wzmacniacze mocy do sieci 5G – to niektóre projekty młodych spółek rozkwitające dzięki grantom.

Start-upy znad Wisły nie rezygnują z ekspansji zagranicznej. Najczęściej wybierają rynek unijny. Nie stronią też od takich krajów jak Stany Zjednoczone czy Kanada. Start-upowe pomysły często są jednak obarczone wysokim ryzykiem inwestycyjnym. Dlatego istotnym wsparciem w ich rozwoju są dotacje lub ulgi podatkowe.

Beneficjentem unijnego dofinansowania jest m.in. wrocławski start-up Genomtec. Otrzymał on wsparcie z branżowego programu promocji sektora sprzętu medycznego. Przedstawiciele firmy pracują nad mobilnym laboratorium do wykrywania zakażeń i infekcji. Dzięki niemu lekarze będą mogli wykonywać diagnostykę we własnym gabinecie. Natomiast pacjenci zaoszczędzą czas oczekiwania na wyniki i szybciej rozpoczną leczenie.

– Na czym polega działanie urządzenia? Wystarczy pobrać wymaz i nanieść go na kartę reakcyjną, przypominającą wyglądem płatniczą. Wkłada się ją do czytnika przeprowadzającego proces diagnostyczny. Całe urządzenie mieści się w dłoni, a badanie można wykonać w gabinecie lekarskim, w karetce pogotowia lub na lotnisku – mówi Miron Tokarski, współzałożyciel i prezes spółki Genomtec.

Krótsza diagnostyka

Wyjaśnia, że rozwiązanie bazuje na autorskiej technologii, dzięki której diagnostyka przebiega w stałej temperaturze. Nie trzeba podgrzewać i schładzać wspomnianej karty reakcyjnej.

– W praktyce skracamy czas trwania diagnostyki do ok. 15-20 minut. Jednocześnie dokładność wyniku jest na poziomie takim, jak w technologiach wykorzystywanych w stacjonarnych laboratoriach genetycznych – wyjaśnia Miron Tokarski.

Obecnie przedstawiciele spółki pracują nad panelami diagnostycznymi dla czterech różnych grup patogenów. Pierwszy zestaw będzie badał nietypowe infekcje układu oddechowego jak COVID-19 czy grypa. Natomiast kolejne będą dotyczyły chorób przenoszonych drogą płciową.

Wrocławska firma ma już sześć patentów chroniących m.in. jej autorski system diagnostyczny wykorzystujący technikę grzania bezkontaktowego. Obowiązują one m.in. w Polsce, Stanach Zjednoczonych, Japonii i Wielkiej Brytanii. Kolejnych ponad 20 zgłoszeń patentowych rozpatruje m.in. Europejski Urząd Patentowy i lokalne urzędy w Chinach oraz Kanadzie.

– W tym roku otrzymaliśmy certyfikat zarządzania jakością dotyczący projektowania i rozwoju urządzeń do wykrywania wcześniej zdefiniowanych patogenów biologicznych. Jest on niezbędny do rejestracji naszego mobilnego systemu diagnostycznego. Planujemy ją na 2022 r. – zapowiada Miron Tokarski.

Terapia jak zabawa

Z unijnego wsparcia skorzystał również krakowski start-up Prodromus. Dofinansowanie w tym przypadku również pochodziło z branżowego programu promocji sektora sprzętu medycznego. Spółka zajmuje się produkcją robotów rehabilitacyjnych. Dzięki nim dzieci z różnych zakątków świata mogą brać udział w terapii kończyn dolnych.

– Robot napędza sześć stawów, po trzy w każdej nodze. W zależności od stanu pacjenta terapeuta wybiera rodzaj ruchu, prędkość oraz zakres i czas ćwiczenia. Dzieci są zachwycone robotem, bo przypomina on dobrze znane im zabawki Transformers. Rusza się i świeci, a przede wszystkim zachęca do zabawy. Dzięki temu urządzeniu terapeuci mniej męczą się podczas pracy – wyjaśnia Joanna Żuradzka, szefowa marketingu krakowskiej firmy.

Głównymi użytkownikami takich robotów są pacjenci z dziecięcym porażeniem mózgowym. Kilka lat temu urządzenie uzyskało niezbędne certyfikaty i zostało dopuszczone do sprzedaży w Unii Europejskiej.

– Obecnie sprzedajmy nasz produkt w całej Europie i Azji. Naszymi klientami są zarówno szpitale publiczne, jak i podmioty prywatne specjalizujące się w rehabilitacji. Zdarzają się również odbiorcy, którzy kupują nasz sprzęt do użytku domowego. Poza Polską roboty wspomagają terapię u dzieci m.in. w Niemczech, Czechach, Rumunii, Estonii, na Ukrainie i Węgrzech, a także w Kazachstanie, Chinach i w Arabii Saudyjskiej – wylicza Joanna Żuradzka.

Sieć nowej generacji

Strumień unijnego wsparcia popłynął również do lubelskiego start-upu Microamp Solutions, który działa w sektorze wysoko zaawansowanych technologii telekomunikacyjnych. Spółka prowadzi projekt dotyczący rozwoju i komercjalizacji nowej technologii mikrofalowych wzmacniaczy sygnału do sieci 5G.

– Zdaliśmy sobie sprawę, że rewolucja 5G jest nieunikniona. Staraliśmy się zdobyć wiedzę i doświadczenie, aby mieć na nią wpływ. Dwa lata temu dzięki wsparciu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości założyliśmy Microamp Solutions, firmę, która ma wstrząsnąć rynkiem telekomunikacyjnym i wdrożyć rozwiązania, których nikt do tej pory nie oferował – mówi Dawid Kuchta, prezes Microamp Solutions.

Efektem projektu prowadzonego przez lubelski start-up jest oferta wzmacniaczy mocy do sieci 5G. Mogą je wdrażać m.in. operatorzy infrastruktury telekomunikacyjnej i producenci urządzeń telekomunikacyjnych. Firma ma już pierwszych klientów.

Z dotacji skorzystał także inny lubelski start-up. Sundose oferuje spersonalizowane suplementy diety. Przedstawiciele spółki co miesiąc dostarczają produkty do odbiorców zainteresowanych dietą. Dzięki temu ograniczają do minimum stosowanie konserwantów w oferowanych preparatach. Klienci Sundose mogą korzystać ze specjalnej aplikacji, która przypomina o zażyciu suplementu. Spółka podbija nowe rynki. Działa już m.in. w Wielkiej Brytanii i Niemczech.

– Nasz zespół składa się z ekspertów, w tym dietetyków, badaczy i farmakologów. Można konsultować z nami skład suplementów lub dobrać je na podstawie wyników badania krwi. Część otrzymanych funduszy unijnych przeznaczyliśmy na rozwój aplikacji mobilnej, dzięki której klient może łatwo zarządzać składem swojego suplementu – podkreśla Tomasz Styk, współzałożyciel firmy Sundose.

Niniejsza publikacja została opracowana przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Wyłączną odpowiedzialność za jej treść ponosi Bonnier Business Polska i niekoniecznie odzwierciedla ona poglądy Unii Europejskiej.