Za pośrednictwem internetowej platformy Carsmile (start-upu, którego większościowy pakiet przejęła niedawno OLX Group) można wynająć porsche. To niby nic dziwnego, ale oferta abonamentowego wynajmu aut tej marki zdarza się rzadko. Innowacją na skalę światową jest możliwość załatwienia wszystkich formalności kilkoma kliknięciami na ekranie smartfona. W USA Porsche ma program subskrypcji, ale on bardziej przypomina carsharing, tzn. użytkownik może sobie wymieniać samochody w ramach abonamentu. W Europie abonament na porsche wprowadził niemiecki start-up Cluno. Polska platforma Carsmile poszła krok dalej – umożliwiła subskrypcję przez internet.

— Dajemy fanom tej marki możliwość użytkowania ukochanych modeli bez konieczności ich zakupu. Przyjemność z jazdy takimi legendami jak 911 mogą teraz połączyć z wygodną formą miesięcznego abonamentu, pokrywającego większość kosztów eksploatacyjnych z wyjątkiem paliwa. Wszystkie formalności załatwiamy zdalnie, wystarczy do tego smartfon – mówi Michał Knitter, wiceprezes platformy Carsmile.
Do oferty weszły niemal wszystkie modele: 718 cayman, 911, macan, cayenne i cayenne coupe oraz panamera.
Miesięczny abonament w przypadku umowy na 36 miesięcy i braku wpłaty własnej na najtańszy model – cayman 718 – wynosi 4885 zł netto, Najwięcej, 9244 zł, trzeba zapłacić za podstawową wersję porsche 911.
- Konstruując ofertę abonamentu przyjęliśmy, że opcja minimum to taka, która daje przyjemność z jazdy sportowym Porsche. Nie są to więc najniższe wersje – wyjaśnia Michał Knitter.
Stworzenie pełnej usługi wynajmu długoterminowego, a więc z ubezpieczeniem, serwisami oraz autem zastępczym, było sporym wyzwaniem.
- Mamy tu bowiem dwa niekorzystne elementy: wysoką wartość pojazdu oraz trudny do przewidzenia koszt serwisu. W związku z tym w niektórych przypadkach zamiast abonamentu proponujemy leasing. Jeśli użytkownik chce mieć bardzo sportową, indywidualnie wyposażoną wersję, np. legendarnej 911, po to, aby ścigać się na torach, to abonament się nie sprawdzi. Koszty serwisu aut przeznaczonych na tory są nieprzewidywalne, a do tego dochodzą jeszcze indywidualne stawki ubezpieczenia – informuje Michał Knitter.
Z tego samego powodu platforma nie ma jeszcze oferty abonamentu na elektrycznego taycana.
– To zupełnie nowy samochód. Nie wiemy, jak będzie tracił na wartości i ile będzie kosztowało jego serwisowanie w okresie np. trzech lat. Dlatego oferujemy go w leasingu – mówi Michał Knitter.
Co ciekawe, wymienione modele – poza 911 — nie są najdroższymi autami oferowanymi na platformie w modelu abonamentowym. Przykładowo: mercedes GLS 400 d 4-matic o mocy 330 KM kosztuje prawie 9600 zł netto, a BMW 840i xDrive o mocy 340 KM — 8590 zł.