
Gorsze nastroje konsumenckie, spadek realnych dochodów ludności i konkurencyjność ofert zagranicznych spowodowały, że dla branży nieruchomości w kurortach rozpoczęte wakacje będą najprawdopodobniej słabsze niż rok temu. Dane zebrane przez analityków PKO BP na podstawie płatności kartami świadczą o tym, że wskutek słabszego popytem średnie ceny najbardziej spadły w kurortach nadmorskich. W górach średni koszt najmu wzrósł w porównaniu z 2022 r., ale nieznacznie.
“W szereg dezinflacyjnych sygnałów płynących z gospodarki wpisuje się również oferta zakwaterowania w kurortach nadmorskich. Do analizy cen wybraliśmy apartamenty wysokiej jakości, z wysokimi ocenami turystów oraz tylko te apartamenty, które były dostępne zarówno w 2023 i 2022. Porównanie stawek za nocleg w okresie wakacyjnym pokazuje, że sektor zakwaterowania wyraźnie obniżył ceny w obiektach nadmorskich względem ubiegłego roku. Pomimo obniżek cen, kurorty nadmorskie w sezonie letnim pozostają najdroższym miejscem wypoczynku wakacyjnego” - głosi raport PKO BP.
Potwierdzeniem tezy wskazującej na to, że sytuacja w branży turystycznej się normalizuje, jest różnica między średnimi cenami z marca i czerwca 2023 r. W trzecim miesiącu roku było o wiele drożej niż tuż przed wakacjami. Liczba rezerwacji z biegiem czasu była zdecydowanie niższa od oczekiwań wynajmujących.
Gorsza koniunktura na rynku wynajmu krótkoterminowego nieruchomości turystycznych zniechęciła deweloperów do zwiększania aktywności budowlanej po kilku mocnych latach. Obecnie w regionach turystycznych notowany jest silniejszy spadek rozpoczynanych projektów deweloperskich niż w skali całego kraju.
Zmiana aktywności deweloperskiej w poszczególnych regionach odzwierciedlona jest w statystykach. Generalnie rozpoczętych budów między styczniem a kwietniem 2023 r. było o 29 proc. mniej r/r. W badanym okresie szczególnie ograniczono jednak aktywność w kurortach nadmorskich i pośród jezior, gdzie nowych budów było o - odpowiednio - 48 i 94 proc. mniej.
