Pod koniec stycznia Adam Dąbrowski, ówczesny prezes Creamfinance Poland, właściciela takich platform pożyczkowych jak Lendon, Extraportfel i Efino, obwieścił swoje odejście z firmy. A ta wystawiła mu dobre referencje. Dziś pozywa go, żądając zaniechanie nieuczciwej konkurencji. Zdaniem Matissa Ansviesulisa, założyciela i prezesa łotewskiego holdingu Creamfinance, Adam Dąbrowski namówił kluczowych pracowników jego firmy do odejścia. Na transfer z Creamfinance do Funedy, której szefem jest Adam Dąbrowski, zdecydowało się kilka osób — m.in. Krystian Kamiński, szef marketingu, Michał Pacześ, szef IT, Tomasz Węgrzecki, szef windykacji. Osoby te są również wspólnikami Funedy. Creamfinance wystąpił z żądaniem złożenia oświadczenia woli oraz zapłaty 50 tys. zł na cel społeczny.

— Gdy Adam Dąbrowski zrezygnował ze stanowiska prezesa, swoją decyzję uzasadnił budowaniem medycznego startu-upu. Jak się później okazało, oszukał nas, bo w rzeczywistości otworzył konkurencyjną firmę pożyczkową — mówi Matiss Ansviesulis, prezes Creamfinance.
Pozwany nie zgadza się z zarzutami.
— Nigdy nie dopuściłem sie czynów nieuczciwej konkurencji wobec mojej byłej firmy. Przytoczone w mediach zarzuty nie mają uzasadnienia w faktach. Są to insynuacje, które spółka rozpowszechnia na mój temat w ramach czarnego pijaru, aby mnie zdyskredytować oraz utrudnić prowadzenie biznesu. Inspiratorem tych działań jest zarząd holdingu z Rygi. Podejmę kroki prawne wobec Creamfinance Poland — mówi Adam Dąbrowski, prezes i założyciel Fuendy, firmy pożyczkowej, udzielającej finansowania przez internet.
Pasmo sukcesów
Zdaniem Adama Dąbrowskiego, za jego rządów polski Creamfinance osiągnął rekordowe wyniki finansowe — ponad 27 mln zł zysku netto za 2017 r. wobec 14 mln zł rok wcześniej — dzięki czemu uplasował się czołówce internetowych graczy pożyczkowych, obok Wongi i Vivusa.
— Pozywanie osoby która zarządzała firmą przez 5 lat i stoi za jej sukcesem jest aktem wyjątkowej małostkowości — dodaje Adam Dąbrowski, który był pierwszym człowiekiem na pokładzie Creamfinance Poland.
Dziś firma zatrudnia nad Wisłą ponad 120 osób. To nie jedyne osiągnięcie Dąbrowskiego. W 2016 r. powierzono mu obowiązki dyrektora handlowego w centralnych strukturach firmy, a także powołano do Komitetu Wykonawczego, gdzie odpowiadał za rozwójbiznesu na nowych rynkach — w Meksyku i Brazylii. Dobrowskiemu przypisuje się również sukces pozyskania dużego inwestora z Południowej Afryki — Capitec Banku. Matiss Ansviesulis podsumowuje pracę Adama Dąbrowskiego w Creamfinance.
— Adam był dla nas dużym wsparciem, nigdy nie mieliśmy konfliktów. Wspólnie udało się zbudować liczącą się na rynku polskim firmę pożyczkową, gdzie osiągamy najlepsze wyniki spośród ośmiu krajów, w których jesteśmy obecni. Naszym celem jest zdobycie dominującej pozycji wśród firm online w Polsce. Łączna wartość udzielonych kredytów przez Creamfinance Poland dynamicznie rośnie — 40 proc. r/r. Pracujemy również nad poszerzeniem oferty produktowej — mówi prezes łotewskiego holdingu.
Adama Dąbrowskiego w Creamfinance Poland zastąpił Krzysztof Kowalski. Dołączył do firmy w marcu. Ostatnio był dyrektorem w E&Y odpowiedzialnym za projekty transformacji cyfrowej. Wcześniej związany był z Raiffeisen Bankiem i mBankiem.
162 mln zł Taki łączny zysk netto odnotowały firmy pożyczkowe, zarejestrowane w KNF w 2017 r., według danych zebranych przez PZIP.