PPL wchodzi do grupy CPK

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2022-10-05 20:00

Za rok aktywa przedsiębiorstwa zarządzającego m.in. Lotniskiem Chopina wejdą do spółki celowej budującej centralny port.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jakie są etapy wejścia PPL do grupy kapitałowej CPK
  • Kiedy PPL zostanie wycenione
  • Czy będą zwolnienia w PPL
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

2 października weszła w życie Ustawa o usprawnieniu procesu inwestycyjnego Centralnego Portu Komunikacyjnego i rozpoczęło się przekształcenie PPL w jednoosobową spółkę akcyjną Polskie Porty Lotnicze, co ma nastąpić do 2 kwietnia 2023 r. Następnie spółka zostanie przyłączona do grupy kapitałowej CPK, a jej akcje zostaną przeniesione do spółki celowej CPK jako wkład niepieniężny na podniesienie kapitału zakładowego. Powinno to nastąpić najpóźniej do końca III kw. przyszłego roku.

PPL będzie zatrudniać

Stanisław Wojtera, prezes PPL, zapewnia, że dla pracowników i partnerów nic się nie zmieni.

– Działamy w tym samym obszarze, ale zajmujemy się różnymi rzeczami: CPK projektuje i buduje jedno z największych lotnisk w tej części Europy, a my zarządzamy największym lotniskiem w Polsce odpowiadającym za 40 proc. ruchu i współzarządzamy grupą 11 portów regionalnych. Nie ma ryzyka optymalizacji personalnej. Wręcz przeciwnie, PPL może nie w tym roku, pewnie nie w przyszłym, ale bliżej otwarcia CPK będzie musiał rozbudowywać kadry, żeby się przygotować do przejścia na większe lotnisko. Będziemy robić precyzyjny plan tego przejścia. Rozmawiamy z kolegami z lotniska w Stambule i innych portów, gdzie taka transformacja się odbyła, żeby skorzystać z ich doświadczeń – mówi Stanisław Wojtera.

Przed wniesieniem akcji PPL do CPK państwowe przedsiębiorstwo zostanie wycenione.

– Wycena będzie gotowa za kilka miesięcy. Na pewno wartość PPL to kilka miliardów złotych. Największym aktywem jest Lotnisko Chopina, ale grunty dopiero otrzymamy, bo większością tylko zarządzamy, a właścicielem jest skarb państwa – mówi Stanisław Wojtera.

Zero wątpliwości

Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej oraz pełnomocnik rządu ds. CPK, uważa, że operacja jest korzystna dla wszystkich.

– Podobne rozwiązania w zarządzaniu infrastrukturą lotniskową działają w Szwecji, gdzie jest Grupa Svedavia, i Francji, gdzie funkcjonuje Aéroports de Paris – ADP. CPK będzie korzystać z wiedzy PPL. Grupa CPK będzie negocjować z liniami lotniczymi na innych zasadach, bo będzie reprezentować duży hubowy port i kilkanaście lotnisk regionalnych. Te ostatnie będą mogły liczyć na pomoc dużego podmiotu, a także stosować najnowsze rozwiązania planowane dla CPK – mówi Marcin Horała.

Mikołaj Wild, prezes CPK, zapowiada, że na CPK będą stosowane m.in. rozwiązania biometryczne czy pojazdy autonomiczne.

Trzy razy tak
Trzy razy tak
Stanisław Wojtera, prezes PPL, cieszy się na współpracę z CPK zarządzanym przez Mikołaja Wilda (z prawej). Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK, podkreśla, że to logiczne, by podmioty, które zajmują się tym samym, były w jednej grupie.

Prace budowlane na CPK mają potrwać do końca 2027 r., a uruchomienie I etapu lotniska planowane jest po uzyskaniu zgód i pozwoleń, czyli w 2028 r. CPK ma być węzłem przesiadkowym integrującym transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Na ok. 3 tys. ha zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie obsługiwać do 40 mln pasażerów rocznie. Potem planowana jest jego rozbudowa w kolejnych etapach inwestycji.