Premier: członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa nie powinni wpłacać na partie

PAP
opublikowano: 2025-05-09 11:30

Premier Donald Tusk w piątek ocenił, że członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa nie powinni wpłacać pieniędzy na rzecz partii politycznych, choć jak zaznaczył, jest to zgodne z prawem. "W tym zawsze będzie jakaś dwuznaczność" - dodał.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Tusk w piątek na konferencji prasowej przed wylotem do francuskiego Nancy pytany o to, czy członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa powinni wpłacać pieniądze na rzecz partii politycznych, odpowiedział, że jest niechętny wobec takich praktykach, bo "zawsze jest jakaś dwuznaczność".

"To jest trochę jak z tymi zakonami żeńskim i męskim. Czy mogą stać obok siebie? Mogą, ale nie powinny" - dodał premier.

Szef rządu wyjaśnił, że wpłacanie środków zgodnie z przepisami, w transparentny sposób, jest całkowicie legalne, jednak jeśli ktoś zostaje członkiem władz spółki Skarbu Państwa, a później "wspiera z własnego wynagrodzenia na przykład partię rządzącą, to w tym zawsze będzie jakaś dwuznaczność".

"Trudno mi zakazać komuś, kto legalnie zarabia pieniądze, ma pensję, żeby zapłacił na partię czy na organizację pozarządową, mają takie prawo. Ale żeby mieli świadomość, że to jest transparentne, wszyscy to widzą i czy to jest Lewica, czy to jest PiS, czy to jest Platforma, nie ma żadnego znaczenia. Ludzie słusznie będą zawsze kręcić nosem i głowami, że +okej, legalne, ale chyba tak nie powinno być+" - ocenił.

Przed wyborami parlamentarnymi na jesieni 2023 r. media wielokrotnie informowały o środkach wpłacanych na kampanię rządzącego wtedy Prawa i Sprawiedliwości przez prezesów, członków zarządów i rad nadzorczych spółek SP, m.in. PZU, Banku Pekao, Grupy Azoty i spółek energetycznych.

Od lipca 2023 r. rejestr wpłat na partie polityczne jest jawny, a ugrupowania - zobowiązane do jego publikacji i aktualizacji.

Każdy obywatel może przekazać na rzecz partii politycznej kwotę nieprzekraczającą w danym roku 15-krotności minimalnego wynagrodzenia. W trakcie jesiennej kampanii w 2023 r. było to 54 tys. zł.