Prognozy sprzedaży elektryków w dół

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2024-11-15 13:15

Analitycy obniżają prognozy dotyczące sprzedaży aut elektrycznych, a politycy i branża motoryzacyjna apelują o zmianę podejścia UE. Ambitna redukcja emisji CO2 może wykoleić europejski przemysł samochodowy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaki udział sprzedaży aut elektrycznych przewidują skorygowane prognozy
  • jaki wpływ ma korekta na sytuację europejskiego przemysłu motoryzacyjnego
  • jak do sytuacji odnosi się branża
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Analitycy S&P Global skorygowali prognozy udziału samochodów elektrycznych w europejskim rynku na 2025 r. Z wcześniejszych przewidywań wynikało, że ich udział w sprzedaży w pierwszej połowie przyszłego roku wyniesie około 27 proc., a obecna prognoza zakłada 21 proc. To już kolejna korekta w dół i zdaniem analityków sygnalizuje poważny problem ze zrealizowaniem wyznaczonych na 2025 r. celów redukcji emisji CO2.

Sytuacja budzi niepokój w europejskich stolicach.

— Bez ukierunkowanego planu działań przemysłu motoryzacyjnego ryzykujemy pozostaniem w tyle za USA i Chinami. Weryfikacja rzeczywistości pokazuje, że UE musi mieć bardziej elastyczny system, aby producenci samochodów mogli osiągnąć ambitne cele redukcji emisji CO2. Powinniśmy zadbać o to, aby branża wykorzystywała zyski do inwestowania w nowe rozwiązania, zamiast płacić kary — mówi Martin Kupka, czeski minister transportu.

Sigrid de Vries, dyrektor generalna Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA), również wzywa do pilnych działań.

— Wszystkie wskaźniki wskazują na stagnację na rynku pojazdów elektrycznych w UE w momencie, gdy potrzebne jest przyspieszenie. Sukces całej polityki dekarbonizacji transportu drogowego jest zagrożony. Producenci zainwestowali duże pieniądze i będą to robić nadal. Europa musi utrzymać kurs zielonej transformacji, ale przyjmując taką strategię, która działa — mówi Sigrid de Vries.

ACEA od dawna wzywa decydentów UE do zajęcia się wysokimi kosztami realizacji celów wyznaczonych 2025 r. Są one w dużej mierze spowodowane czynnikami niezależnymi od producentów. Chodzi m.in brak powszechnej infrastruktury ładowania czy bodźców rynkowych dla pojazdów elektrycznych.

Solidny, kompleksowy i natychmiastowy przegląd obecnego podejścia jest niezbędny, biorąc pod uwagę, że obecna trajektoria znacznie odbiega od wcześniejszych prognoz. W świetle ostatnich wyzwań gospodarczych i geopolitycznych ACEA wzywa do pilnych działań na rzecz obniżenia spodziewanych wysokich kosztów w 2025 r. i przyspieszenia przeglądu norm emisji CO2 dla pojazdów lekkich i ciężkich w celu ochrony konkurencyjności europejskiego przemysłu.

W ciągu trzech kwartałów sprzedaż aut elektrycznych w UE spadła o 5,8 proc. r/r, a ich udział w rynku z 14 proc. we wrzeniu 2023 r. do 13,1 obecnie.