Prokom i CL także zarobią

MZL
opublikowano: 2006-02-13 00:00

Wart 100 mln zł system zarządzania produkcją zbudują Prokom, SAP i IBM, ale zarobią też CL i HP. Jeśli decyzję zaakceptuje rada nadzorcza.

Zaskakujące rozstrzygnięcie przetargu w KGHM — w konkursie zwyciężyło konsorcjum Prokomu z SAP i IBM, ale spółka część prac zamierza zlecić także konkurentom tych firm: Computerlandowi (CL) i HP.

— Ofertę Prokomu uznano za najlepszą merytorycznie. Jednak dwie przegrane firmy także będą pracować nad systemem w częściach, w których ich oferty były lepsze niż Prokomu. Gros prac wykonają jednak firmy zachodnie: SAP i IBM. One najwięcej zarobią na kontrakcie — mówi osoba zbliżona do projektu.

Dariusz Wyborski, rzecznik miedziowej spółki, nie komentuje wyboru wykonawcy tego projektu.

— Centralny Ośrodek Przetwarzania Informacji KGHM miał do końca stycznia przekazać rekomendację. Nie wiem, kogo ona wskazuje. Będę mógł poinformować o dokonaniu wyboru przez zarząd i podpisaniu umowy, a to się jeszcze nie stało — mówi Dariusz Wyborski.

Rozstrzygnięcie nastąpiło w ostatnich dniach panowania starego zarządu, ale decyzję musi zaakceptować nowa rada nadzorcza.

— To rozwiązanie fair — nikt nie będzie mógł zarzucić, że stary zarząd podejmuje jakieś decyzje rzutem na taśmę. Jednocześnie kierownictwo wywiązuje się ze zobowiązań i rozpoczętych prac — uzasadnia jeden z informatorów.

Przetarg na system trwał od prawie roku, wybór wykonawcy miał nastąpić do końca 2005 r., jednak z decyzją zwlekano.

Nie udało nam się uzyskać komentarzy na ten temat od Prokomu, Computerlandu i HP. Osoba zbliżona do jednej ze spółek potwierdziła tylko, że na ostatnim etapie przetargu słyszała o wygranej konsorcjum Prokomu, SAP i IBM, ale zarazem o częściowym podziale kontraktu.

Jeżeli te informacje się potwierdzą, będzie to kolejna dobra wiadomość dla Prokomu po ubiegłorocznych kontraktach w ZUS, Poczcie Polskiej i PZU, pozytywnie przeprowadzonej restrukturyzacji i poprawieniu wyników.

Z kolei Computerland nie ma ostatnio najlepszej passy — firma zapowiedziała nieco słabsze wyniki w 2005 r. i ma konflikt z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która zerwała kontrakt na kontrolę dopłat, zarzucając kontrolerom fałszowanie dokumentów. Może los odwróci się po przetargu w Straży Granicznej na budowę systemu ochrony granic, w którym CL jest faworytem. W drugim etapie będzie rywalizował z Emaksem.