Przejęcie spółki IT nie spodobało się NIK

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2025-09-25 16:52

Kontrolerzy NIK uznali, że przejęcie przez Lasy Państwowe prywatnej spółki informatycznej było niegospodarne i niecelowe. Za niegospodarne i nierzetelne uznali jej późniejsze dokapitalizowanie.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Przed ponad rokiem opisaliśmy bardzo nietypową akwizycję. Lasy Państwowe (LP) przejęły 100 proc. udziałów w krakowskiej spółce informatycznej Pro-Holding. To firma, która wcześniej przez wiele lat utrzymywała i rozwijała systemy IT Lasów Państwowych i jest twórcą kluczowego elementu - systemu LAS. Spółka została kupiona od trzech osób fizycznych za 14,9 mln zł. Zakup został poprzedzony wyceną wartości rynkowej i analizą działalności sporządzonymi przez PwC Advisory, w której spółka została wyceniona na 38,7 mln zł.

O transakcji zdecydował poprzedni zarząd, następcy prześwietlili transakcję i nie dopatrzyli się nieprawidłowości. Nowy udziałowiec po zakupie zdecydował o dokonaniu dopłaty do spółki w wysokości 2 mln zł. Wyjaśniał, że było to niezbędne „w celu zapewnienia jej dalszej działalności, utrzymania bieżącej działalności, w tym utrzymania kadry pracowniczej posiadającej know-how niezbędne do realizacji zadań".

Transakcja przejęcia spółki IT przez LP trafiła pod lupę NIK. Kontrolerzy uznali, że 15 mln zł na przejęcie Pro-Holding wydano niegospodarnie i niecelowo.

„Przepisy art. 42 ustawy o lasach przyznały Dyrektorowi Generalnemu LP prawo przystępowania do spółek. Ustawa o lasach nie zawiera jednak zapisów wskazujących cele, dla realizacji których nabycie akcji lub udziałów w spółkach skarbu państwa może nastąpić, stąd obowiązują w tym zakresie przepisy ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym. Realizacja transakcji stanowiła naruszenie art. 9a ustawy, zgodnie z którym skarb państwa może nabywać akcje lub udziały spółek w celu realizacji polityki społecznej lub gospodarczej państwa, zwiększenia swojego udziału w kapitale zakładowym spółki, podejmowania środków służących ochronie podstawowych interesów bezpieczeństwa RP. W tych celach nie mieści się inwestowanie przez LP w sektor IT” – napisała NIK w informacjach o wynikach kontroli, której celem było sprawdzenie, czy LP prawidłowo i rzetelnie zarządzają majątkiem i gospodarują środkami finansowym.

NIK odniosła się też do dofinansowania przejętej spółki kwotą 2 mln zł. Wskazała, że przyznanie pomocy finansowej powinno być poprzedzone żądaniem przedstawienia szczegółowych danych o jej przepływach finansowych i ustaleniem na tej podstawie kwoty potrzebnej dla zachowania przez nią płynności finansowej w okresie krótkoterminowym, jak i w przyjętym okresie objętym analizą.

„Tymczasem dołączone do wniosku dokumenty nie zawierały takich analiz i nie pozwalały na dokonanie rzetelnej oceny sytuacji finansowej spółki, co stanowiło naruszenie par. 3 rozporządzenia w sprawie gospodarki finansowej obligującego PGL LP do prowadzenia działalności na podstawie rachunku ekonomicznego. Podjęcie decyzji o wniesieniu dopłaty do spółki było również działaniem niegospodarnym, gdyż nie zbadano relacji pomiędzy poniesionymi nakładami a uzyskanymi efektami, jak również tego, czy zaistniałym stratom można było zapobiec lub je ograniczyć” – czytamy w raporcie NIK.

Po przejęciu Pro-Holdingu przez LP spółka skupiła się na działalności na rzecz swojego właściciela (wcześniej miała innych klientów ), a działając jako tzw. in-house, otrzymuje zamówienia z wolnej ręki. Ubiegły rok zakończyła z 8,5 mln zł przychodów i 0,73 mln zł zysku.