Stojący w al. Szucha 6 w Warszawie zaprojektowany przez Jana Bagieńskiego pałacyk z charakterystyczną kolumnadą przed wojną należał do dyplomaty Jana Gawrońskiego. Dziś jest własnością działającego na rynku nieruchomości inwestora — Griffin Real Estate. Jego założyciel i prezes Przemysław Krych lubi historyczne budynki i jest pasjonatem sztuki. Myślał nawet kiedyś o studiowaniu historii sztuki. Ostatecznie skończył prawo, a swoją pasję realizuje jako kolekcjoner i mecenas. Kierując Griffinem, również o niej pamięta, inwestując w zabytkowe nieruchomości z wyjątkową historią. Przykładami są pałacyk przy al. Szucha, najstarszy w Polsce Dom Handlowy Renoma we Wrocławiu czy Hala Koszyki w Warszawie. A to nie wszystko. Trzy lata temu przy Griffinie powstała instytucja Griffin Art Space, która zaprasza artystów, galerie i wydarzenia kulturalne do wyjątkowych budynków należących do inwestora.
— Griffin Art Space to nie element przemyślanej kampanii PR. Robimy to, co lubimy, a dzięki fundacji realizujemy wspólną pasję, jaką jest sztuka. Mamy szerokie zainteresowania artystyczne. Doceniamy projekty odważne i przełamujące schematy. Chciałbym, aby przedsięwzięcia realizowane przez Griffin Art Space zmieniały postrzeganie powierzchni komercyjnych i pokazywały, że jest w nich również miejsce dla sztuki — mówi Przemysław Krych, prezes Griffin Group.
Anna Klimczak, prezes Griffin Art Space, dodaje, że fundacja stara się przełamać stereotyp, iż przestrzeń komercyjna nie jest właściwym miejscem dla sztuki.
— Dzięki naszym działaniom sztuka nowoczesna staje się bardziej dostępna dla ludzi. Wprowadzamy ją do komercyjnych przestrzeni, takich jak wrocławska perła modernistycznej architektury Dom Handlowy Renoma, ogrodzenie powstającego DH Supersam w Katowicach czy krakowski biurowiec Lubicz. Założeniem Griffin Art Space jest wspieranie młodych artystów, dlatego inicjatywy, w które się angażuje, są skierowane do tego środowiska — tłumaczy Anna Klimczak.
Artyści w Renomie
Fundacja współpracuje z odbywającym się co dwa lata Międzynarodowym Biennale Sztuki Mediów WRO, czyli najstarszym i jednym z najbardziej opiniotwórczych w Polsce i Europie Środkowej przeglądów sztuki nowych mediów. W 2013 r. jedną z głównych przestrzeni wystawienniczych 15 Biennale Sztuki Mediów WRO był Dom Handlowy Renoma we Wrocławiu. Zanim po odnowieniu pojawili się w nim najemcy, fundacja miała do dyspozycji ponad 700 mkw. powierzchni handlowej, na której zorganizowała galerię sztuki. Wśród artystów, którzy stworzyli dzieła specjalnie dla wrocławskiej Renomy, są m.in. Monika Sosnowska, Karol Radziszewski i Maurycy Gomulicki. Rok później wrocławski dom handlowy odwiedził Istvan Kantor z projektem „Media Revolt”. Z kolei w październiku 2014 r. w ramach Renoma WRO odbyła się wystawa młodych artystów „Rysopis”.
— Prace młodych polskich artystów w Renomie są ważnym elementem tego miejsca, wyróżniającym je spośród innych obiektów komercyjnych nie tylko we Wrocławiu, ale i w całej Polsce. Wśród dzieł znajdujących się w domu handlowym są prace z dziedziny malarstwa, instalacje przestrzenne, a także przykłady nowoczesnego designu — mówi Anna Klimczak.
Rajza po Kato
W Katowicach jest inaczej. Tu sztuka pojawiła się na 138-metrowym ogrodzeniu placu budowy Domu Handlowego Supersam. Wystawa na płocie szybko okazała się największą galerią zewnętrzną na temat historii i architektury miasta.
— „Rajza po Kato” ma trwać tyle, ile budowa Supersamu, czyli dwa lata. Samo słowo „rajza” w śląskim regionalizmie oznacza podróż, wycieczkę, włóczenie się. Dlatego w ramach naszego projektu organizujemy liczne spacery, spotkania z artystami i miejskimi aktywistami. Ważnym i scalającym kolejne odsłony Rajzy elementem jest Galeria 138 m. Dokumentuje ona wszystkie jej edycje poświęcone m.in. architekturze miasta, kulturze oraz mieszkańcom. Celem naszego projektu jest stworzenie nowej wizualnej mapy i ożywienie twórczej aktywności jego mieszkańców. Katowice to dynamicznie rozwijające się miasto nie tylko biznesowo, ale również artystycznie — dodaje Anna Klimczak.
„Rajza po Kato” była i będzie obecna także na Off Festivalu, gdzie w specjalnym pawilonie odbywają się projekcje filmów, dyskusje i warsztaty. Przedsięwzięcie obejmuje również spacery szlakiem niezwykłej architektury Katowic. Jedną z pierwszych części wystawy w ramach Rajzy była seria zdjęć stworzonych specjalnie na tę okazję przez Nicolasa Grospierre’a. Ekspozycja Galerii 138 m przybliża zwiedzającym najbardziej charakterystyczne miejsca Katowic, które łączą tradycję z nowoczesnością. Począwszy od robotniczych osiedli Giszowca i Nikiszowca przez modernizm dwudziestolecia międzywojennego, aż do przykładów stylu powojennego — pierwszego Drapacza Chmur, katowickiego Spodka czy Osiedla Gwiazdy.
— Na zakończenie „Rajzy po Kato” planujemy wydanie subiektywnego przewodnika po Katowicach, który pokaże najważniejsze i najciekawsze miejsca w mieście z punktu widzenia jego młodych mieszkańców, niekoniecznie opisane w typowych miejskich przewodnikach — zapowiada Anna Klimczak.
Kraków i Warszawa
Pod Wawelem natomiast fundacja jest głównym mecenasem festiwalu Miesiąc Fotografii w Krakowie — jednego z największych cyklicznych wydarzeń poświęconych sztukom wizualnym w Polsce. W ubiegłorocznej edycji w należącym do Griffin Real Estate Centrum Biurowym Lubicz odbyło się wydarzenie specjalne festiwalu, czyli IX Przegląd Portfolio, w ramach którego zorganizowano spotkania z wybitnymi fotografikami, krytykami fotografii i osobami kierującymi galeriami fotograficznymi w Polsce i za granicą. Warszawie z kolei Griffin Real Estate przywraca Halę Koszyki. Jeszcze przed rozpoczęciem odbudowy obiektu instytucja w 2012 r. zaprezentowała tam swoją pierwszą wystawę — „Alphaville”. Była mecenasem galerii fotograficznej „Czułość”, która organizowała wystawy i koncerty w jednej z oficyn bramnych zabytkowej Hali. Dzięki niej miejsce to znów zaczęło tętnić życiem. Teraz fundacja czeka na zakończenie budowy w miejscu części dawnej Hali Koszyki kompleksu biurowo-usługowego. Jak zapowiada Anna Klimczak, w drugiej połowie przyszłego roku i tu wejdzie sztuka.
Dla sztuki fundacja chce też zagospodarować należący do Griffin Real Estate dawny Dom Słowa Polskiego przy ul. Miedzianej. — Jeszcze nie wiemy, w jaki sposób zagospodarujemy tę przestrzeń. Ale tak jak w przypadku wszystkich naszych inicjatyw będzie to związane z miejscem i poprzedzone rozmowami ze środowiskami artystycznymi i miejskimi — mówi prezes Griffin Art Space.
Teatr i wydawnictwo
Fundacja nie koncentruje się jedynie na przestrzeniach Griffin Real Estate. Współpracuje także z warszawskim Teatrem Imka, a w tym roku została jego głównym mecenasem. Jest jednym z partnerów wystawy Projekt Metropolis, największej wystawy sztuki współczesnej poświęconej Górnemu Śląskowi i Zagłębiu Dąbrowskiemu, oraz głównym mecenasem programu edukacyjnego „Przestrzeń sztuki — Griffin Art Space”. Ekspozycja, która jest podsumowaniem trzyletniej pracy młodych artystów, znajduje się w Muzeum Śląskim.
— Staramy się sukcesywnie poszerzać listę instytucji, z którymi możemy angażować się w wyjątkowe projekty. Jesteśmy np. głównym mecenasem jedynego na świecie magazynu poświęconego polskiej sztuce prezentowanej za granicą „Contemporary Lynx Magazine” — informuje Anna Klimczak.
To kolekcjonerskie wydawnictwo, tworzone w całości po angielsku, będzie się ukazywało kilka razy do roku. Jest uzupełnieniem działającej od 2013 r. platformy internetowej o tej samej nazwie. Ich główne zadania to popularyzowanie na świecie najważniejszych polskich wydarzeń artystycznych.
Anna Klimczak podkreśla, że ambitny program Griffin Art Space i prowadzenie niszowych przedsięwzięć nie byłyby możliwe, gdyby nie wsparcie Griffin Real Estate.
— Chcemy w przestrzeniach biurowych i handlowych wprowadzać trochę fermentu artystycznego i intelektualnego — puentuje prezes fundacji Griffin Art Space.
Galeria na płocie. Prace młodych polskich artystów wyeksponowane na ogrodzeniu placu budowy Domu Handlowego Supersam w Katowicach będzie można podziwiać przez dwa lata — do zakończenia budowy obiektu.