Norweskie władze monetarne utrzymały w czwartek stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, zapowiedziały jednak, że kolejna podwyżka w marcu nadal jest bardzo prawdopodobna, informuje Bloomberg.

Norges Bank pozostawił swoją benchmarkową stopę depozytową na poziomie 2,75 proc., co było zgodne z oczekiwaniami większości ekonomistów.
Bank centralny stwierdził, że dzisiejsza neutralna decyzja podyktowana jest przede wszystkim chęcią przeanalizowania wpływu poprzednich podwyżek na sytuacje w gospodarce szczególnie w kontekście ostatnich agresywnych kroków.
Należy się upewnić jak rynek przyjął znaczny wzrost kosztów pieniądza w relatywnie krótkim czasie. Podwyżka w marcu jest nadal aktualna, ale może będzie trzeba złagodzić nieco podejście na bardziej stopniowe – napisano w oświadczeniu banku centralnego.
Rynki oczekują, że zgodnie z grudniowym oświadczeniem Norges Banku, referencyjna stawka wzrośnie do około 3 proc. w tym roku i przez pewien czas utrzyma się na tym poziomie.
Tymczasem inflacja CPI w grudniu wyhamowała do 5,9 proc. w ujęciu rocznym z 6,5 proc. miesiąc wcześniej, przebijając prognozę na poziomie 6,1 proc. i schodząc do najniższego poziomu od siedmiu miesięcy.