Zgodnie z przepisami rozporządzenia UE 165/2014 termin obowiązkowej wymiany tachografów z analogowych na cyfrowe dla pojazdów wykonujących przewozy rzeczy i osób już minął. Przewoźnicy realizujący transport międzynarodowy na terenie państw członkowskich mieli na to czas do 31 grudnia 2024 r. Obecnie każde auto musi być wyposażone w inteligentny tachograf pierwszej (G2V1) lub drugiej wersji (G2V2).
Tymczasem pod koniec minionego roku na spotkaniu Komitetu ds. Transportu Drogowego przedstawiciele wszystkich 27 krajów członkowskich UE wypracowali porozumienie w sprawie wprowadzenia tymczasowego okresu przejściowego dla wymiany tych urządzeń. W jego efekcie przewoźnicy, którzy nie zdążą wymienić tachografu do końca lutego 2025 r., mają być traktowani edukacyjnie, a nie karani finansowo.
- Decyzja była konieczna. Z naszych ostatnich badań wynika, że aż 29 proc. pojazdów przeznaczonych do międzynarodowych przewozów wciąż korzysta z urządzeń niedostosowanych do unijnych wymogów. Z punktu widzenia branży ustalenie tymczasowej taryfy ulgowej jest pozytywnym krokiem i zwiększy szansę firm na spełnienie nowych norm - uważa Mateusz Włoch, ekspert ds. rozwoju i szkoleń, Inelo z Grupy Eurowag.
Warto jednak zaznaczyć, że porozumienie nie jest gwarancją uniknięcia kar. Komisja Europejska apeluje o stosowanie edukacyjnego podejścia w pierwszych miesiącach 2025 r,. ale go nie gwarantuje. Przewoźnicy muszą być świadomi, że nie wszystkie kraje członkowskie mogą kierować się tą rekomendacją w czasie kontroli. Decyzje o nałożeniu kar mogą zależeć od interpretacji lokalnych przepisów i podejścia służb kontrolnych.
- Istnieje możliwość, że niektóre organy kontrolne mogą zdecydować się na nałożenie kary. Decyzja komisji nie stanowi prawa, co oznacza, że nie gwarantuje pełnej ochrony firm transportowych w tej sytuacji. Do tej pory jednak nie spotkaliśmy się wśród naszych klientów z przypadkami sankcji za brak wymiany tachografów. A jeśli się to zdarzy i zostanie nałożona kara, to przewoźnicy mogą się od niej odwoływać, co jednak wiąże się z potencjalnymi kosztami. Najważniejszym przesłaniem dla branży jest więc apel o jak najszybsze działanie. Odwlekanie wizyty w warsztacie może skutkować nie tylko dodatkowymi kosztami, ale również znacznym wydłużeniem czasu oczekiwania na wymianę tachografu – mówi Mateusz Włoch.
Z uzyskanych przez Inelo informacji wynika, że m. in. Polska, Rumunia, Włochy, Hiszpania, Francja, Chorwacja, Szwajcaria, Luksemburg, Wielka Brytania, Grecja, Bułgaria, Dania czy Słowacja zadeklarowały oficjalnie na swoich stronach, że będą stosować się do zalecenia Komisji Europejskiej dotyczącego odroczenia stosowania kar do 28 lutego 2025 r.
Przy okazji warto przypomnieć inną istotną dla przewoźników datę. Od 19 sierpnia 2025 r. wszystkie pojazdy realizujące transport międzynarodowy w UE muszą być wyposażone w najnowsze urządzenia rejestrujące G2V2.
- Co istotne, tym razem Komisja Europejska nie przewiduje żadnego okresu przejściowego. Przewoźnicy, którzy tego nie dopilnują, powinni liczyć się z poważnymi konsekwencjami zarówno finansowymi, jak też operacyjnymi. Istnieje ryzyko natychmiastowego wstrzymania możliwości realizacji przewozów międzynarodowych – ostrzega Mateusz Włoch.