Z badań ekspertów z Akademii Leona Koźmińskiego wynika, że liczba osób obserwujących profil przedsiębiorstwa na Linkedinie przekłada się na jego przychody. Jak obliczyli, przyrost tej liczby o 1 proc. może oznaczać dla firmy wzrost przychodów o 0,5 proc.
W jaki sposób przedstawiciele biznesu powinni prowadzić firmowe kanały w social mediach? Prof. Paweł Korzyński z Akademii Leona Koźmińskiego przekonuje, że warto publikować unikatowe, angażujące i istotne dla odbiorców treści.
— Dobrze jest dzielić się osiągnięciami pracowników, pokazywać projekty firmy w przystępny sposób. Pracodawcy powinni motywować pracowników do zakładania profili na LinkedInie i aktywnego udziału w serwisie. W ten sposób nie tylko zwiększą obecność firmy w internecie, lecz również zaprezentują podwładnych jako ekspertów branżowych. Ponadto przedsiębiorcy powinni udostępniać raporty branżowe, informacje o trendach i promować kulturę, misję oraz wizję firmy — podkreśla Paweł Korzyński.
Prof. Grzegorz Mazurek, rektor Akademii Leona Koźmińskiego, zaznacza, że przedsiębiorcy często nie doceniają roli, jaką pracownicy mogą odegrać w firmowych kanałach w social mediach.
— Warto, aby zachęcali podwładnych do obecności w wirtualnej przestrzeni i być może rezygnowali z części zewnętrznych influencerów, których wiarygodność można łatwo podważyć — podkreśla prof. Grzegorz Mazurek.
Zwraca uwagę, że przedstawiciele biznesu często wydają sporo pieniędzy na rzecz wspomnianych influencerów, którzy mają wspierać ich w firmowych serwisach społecznościowych. Tymczasem pracownicy przedsiębiorstwa — jak podkreśla — są często bardziej zaangażowani w dany projekt, zależy im na rozwoju firmy oraz lepszej sprzedaży produktów.
Poznaj program warsztatów “SEO w e-commerce od A-Z”, 29 sierpnia >>
— Dlatego mogą być skutecznymi liderami opinii, nie gorszymi w tej dziedzinie od zewnętrznych influencerów — podkreśla prof. Grzegorz Mazurek.
Serwisy społecznościowe są pomocne także w prowadzonych przez firmy rekrutacjach.
— Przedsiębiorcy powinni dodawać we wspomnianych serwisach oferty pracy w postaci grafik, zdjęć lub filmów z podstawowymi informacjami o danym stanowisku - i równocześnie cały czas promować w sieci swoje firmy — zaznacza Paweł Korzyński.