Noworosyjsk, jeden z najważniejszych portów Rosji na Morzu Czarnym, został zaatakowany przez drony, co doprowadziło do uszkodzenia terminalu paliwowego oraz obiektów nadbrzeżnych. Nie ma pewności, czy ucierpiała infrastruktura związana z przeładunkiem zbóż, jednak już sama możliwość zakłóceń wystarczyła, aby wywołać silną reakcję rynku.
Rosja pozostaje jednym z największych eksporterów pszenicy na świecie, a Noworosyjsk jest jednym z jej najistotniejszych punktów przeładunkowych. Potencjalne przerwy w pracy portu natychmiast podniosły obawy o dostępność dostaw.
Notowania pszenicy osiągnęły najwyższy poziom od lipca
Na giełdzie w Chicago ceny kontraktów terminowych na pszenicę drożały chwilowo o 1 proc., osiągając najwyższy poziom od początku lipca. Choć później notowania nieco spadły, rynek pozostaje pod wyraźnym wpływem informacji z Morza Czarnego.
Tymczasem kontrakt z dostawą w marcu podrożał o 0,9 proc., osiągając 5,57 USD za buszel.
Dłuższe zakłócenia mogą odbić się na globalnej podaży
Eksperci podkreślają, że rosyjskie zboże, szczególnie pszenica, jest filarem globalnego handlu, a jakiekolwiek zakłócenia w eksporcie szybko wpływają na ceny międzynarodowe.
Rynek czeka na kluczowy raport USDA
Oprócz napięć geopolitycznych inwestorzy oczekują publikacji raportu Departamentu Rolnictwa USA dotyczącego globalnej podaży i popytu na produkty rolne. Dokument — opóźniony przez niedawne zamknięcie amerykańskiego rządu — ma zostać ogłoszony w piątek i może znacząco wpłynąć na nastroje na rynku zbóż.
