Pyszne.pl zaserwuje klientom nową aplikację

Łukasz Rawa
opublikowano: 2024-12-17 20:00

Lider polskiego rynku platform do zamawiania jedzenia szykuje nową aplikację i rozszerza ofertę o kolejne kategorie. Rozważa wdrożenie modelu subskrypcyjnego.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaka jest wartość i struktura polskiego rynku jedzenia w dostawie
  • dlaczego największe na rynku Pyszne.pl zdecydowało się wprowadzić nową aplikację
  • o ile zwiększyła się w tym roku liczba partnerów platformy Pyszne.pl
  • jakie nowe kategorie produktowe pojawią się na Pyszne.pl
  • jakie trendy kulinarne napędzają sprzedaż Pyszne.pl
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na jedzenie w dostawie wydajemy już ponad 10 mld zł rocznie, a tylko na zamawianie posiłków online przeznaczamy ok. 4,5 mld zł, czyli dwa razy więcej niż jeszcze na początku dekady. Według szacunków firmy Stava, zajmującej się dostarczeniem zamówień z restauracji, rynek rośnie o ok. 8 proc. rocznie. Wśród internetowych platform agregujących ofertę restauracji dominują międzynarodowi gracze, tacy jak Pyszne.pl, Glovo, Uber Eats i Wolt. Największy, z blisko 40-procentowym udziałem, jest pierwszy, który mocno zainwestował w rozwój oferty poza czystą gastronomią.

Pyszne.pl kończy rok z 17 tys. partnerów, czyli firm (głównie restauracji), których ofertę udostępnia w aplikacji. To oznacza wzrost o 15 proc. rok do roku. W planach na 2025 r. jest zwiększenie tej liczby co najmniej o 10 proc.

W mijającym roku platforma poszerzyła ofertę o kategorie spoza gastronomii, takie jak zakupy spożywcze. Na długiej liście nowych partnerów znajdują się m.in. Carrefour, Organic Market, Duży Ben, Cukiernia Sowa oraz piekarnie Cieślikowski, Lipiński i Gorąco Polecam. Oferta obejmuje również kwiaciarnie i sklepy z produktami garmażeryjnymi. W sumie platforma współpracuje już z ponad tysiącem partnerów spoza branży restauracyjnej.

- To poszerzenie portfolio ma strategiczne uzasadnienie. Użytkownicy naszej aplikacji cenią wygodę i chętnie przeznaczają czas na inne rzeczy niż zakupy w sklepach stacjonarnych. To grupa, która już zamawia jedzenie z restauracji, a teraz może równie łatwo zaopatrzyć się w pieczywo, kwiaty czy produkty spożywcze. Niebawem zaoferujemy kolejne kategorie produktowe, np. drobną elektronikę. Wszystko w rozwijającym się trendzie convenience – mówi Arkadiusz Krupicz, współzałożyciel i dyrektor zarządzający Pyszne.pl.

Na rynku niemieckim produkty elektroniczne są już dostępne w aplikacji, a ich sprzedaż przekroczyła oczekiwania firmy. Zdaniem Arkadiusza Krupicza firma ma wszystko, co potrzebne, żeby rozwijać portfolio, czyli przede wszystkim rozpoznawalną markę, flotę kurierów i dużą bazę użytkowników.

Strategiczny rynek

W zeszłym roku Pyszne.pl zanotowało 19 mln zł zysku netto, a przychody sięgnęły 290 mln zł. Spółka jest częścią międzynarodowej grupy JustEat Takeaway.com, działającej pod różnymi markami w 18 krajach, notowanej na giełdach w Amsterdamie i Londynie, ale w tym drugim przypadku tylko do końca 2024 r.

- Choć strategia firmy jest ustalana na poziomie grupy, to poszczególne rynki adaptują ją do lokalnych realiów. Polska, jako jeden z kluczowych rynków, ma ogromny potencjał do dalszego wzrostu. Sprzyjają temu m.in. rosnąca popularność aplikacji mobilnych, zamiłowanie Polaków do zakupów w internecie oraz zaufanie do płatności online. Nie bez znaczenia jest też pogoda, która często zniechęca do wychodzenia z domu – mówi Arkadiusz Krupicz.

Z danych Pyszne.pl wynika, że najbardziej aktywnymi użytkownikami platformy są millenialsi i pokolenie Z, ale rośnie też grono starszych klientów.

Nowa aplikacja

Jednym z priorytetów Pyszne.pl na mijający rok były prace nad unowocześnieniem aplikacji mobilnej. Nowa wersja zadebiutuje na rynku już na początku 2025 r.

- Obecnie Pyszne.pl kojarzy się głównie z restauracjami, ale dynamicznie rośnie liczba partnerów spoza tej branży. Przykładowo zakupy spożywcze wymagają innych rozwiązań niż zamawianie jedzenia z restauracji. Kluczowe są m.in. systemy do obsługi zamienników produktów, gdy wybrane towary są niedostępne, co w gastronomii zdarza się bardzo rzadko. Nowa aplikacja pomoże lepiej wyeksponować aktualną szerokość oferty. Oczywiście ulepszony zostanie layout, łatwość nawigacji oraz szybkość działania – wyjaśnia Arkadiusz Krupicz.

Duże zmiany czekają także zaplecze technologiczne platformy. Pyszne.pl, podobnie jak spółki należące do grupy na innych rynkach, przechodzi na jedną wspólną aplikację globalną. Dzięki temu firma będzie mogła szybciej wprowadzać nowe funkcjonalności – szczególnie te, które są kluczowe dla nowych kategorii.

Presja ceny

Dyrektor zarządzający Pyszne.pl przewiduje, że podobnie jak w tym roku, także w przyszłym klienci pozostaną bardzo wrażliwi na ceny i kluczowe będzie dostarczanie im promocji. Platforma rozwija zatem programy lojalnościowe, takie jak program pieczątek (klienci zbierają pieczątki za zamówienia, a po pięciu zamówieniach otrzymują rabat na szóste w wybranych lokalach) oraz Pyszne Okazje (rabaty wynoszące co najmniej 20 proc. u wielu partnerów serwisu).

- Rozważamy także wdrożenie modelu subskrypcyjnego – mówi Arkadiusz Krupicz.

Trendy kulinarne

Kuchnia włoska, polska i amerykańska pozostają niezmiennie najpopularniejsze wśród klientów Pyszne.pl, ale coraz większe zainteresowanie wzbudza kuchnia koreańska. W ocenie Arkadiusza Krupicza ten wzrost może wynikać nie tylko z preferencji smakowych, ale też z wpływu popkultury, np. filmów czy seriali.

- Styl życia i gastronomia ewoluują. Widzimy, jak klienci odchodzą od diet cud na rzecz tzw. diety self-care, która stawia na zrównoważone podejście do odżywiania, zgodne z indywidualnymi potrzebami. Popularność zdobywa także trend szczerej kuchni, który kładzie nacisk na prostotę, jakość i sezonowość składników. Zmienia się też samo podejście do zamawiania jedzenia. Staje się ono codzienną przyjemnością, a nie tylko luksusem na specjalne okazje – mówi dyrektor zarządzający Pyszne.pl.

Arkadiusz Krupicz zauważa również rosnącą liczbę zamówień w porze śniadania i w nocy, co wiąże się ze zmianami w stylu życia, dłuższymi godzinami pracy i coraz późniejszymi posiłkami.

Okiem ekspertki
Gastronomia ma dobre perspektywy
Justyna Zagórska
starsza analityczka w firmie badawczej PMR

Ostatnie lata były trudne dla branży HoReCa, bo odbudowę po pandemii utrudniła dynamicznie rosnąca inflacja ograniczająca budżety Polaków. Z badań PMR Market Experts wynika, że w ostatnich dwóch latach zdecydowana większość Polaków ograniczała wydatki z powodu wzrostu cen i usługi gastronomiczne były jednymi z pierwszych, na których Polacy oszczędzali.

Dobrą wiadomością jest to, że od przyszłego roku otoczenie makroekonomiczne będzie pozytywnie wpływać na rynek HoReCa – inflacja obniży się, wynagrodzenia będą rosły, bezrobocie utrzyma się na niskim poziomie. Wszystko to wpłynie pozytywnie na wydatki na usługi gastronomiczne, a średnioroczna skumulowana stopa wzrostu jego wartości w latach 2024-29 wyniesie ok. 6 proc.