Quercus sprzedaje, CI Games dołuje

Jagoda Fryc
opublikowano: 2014-10-31 00:00

Kupuj plotki, sprzedaj fakty — taką strategię zdaje się stosować Quercus TFI, który tuż po debiucie nowej gry CI Games zszedł poniżej progu 5 proc. na WZA spółki.

Teraz fundusz nie będzie już musiał informować o ewentualnych kolejnych transakcjach sprzedaży. Na to, że są one prawdopodobne, wskazuje zachowanie kursu: w czwartek, 30 października, notowania producenta gier obsunęły się o ponad 6 proc., a przez ostatnie 5 dni o ponad 10 proc. Sebastian Buczek, prezes Quercusa, tłumaczy, że jego TFI sprzedało akcje CI Games, bo… podrożały.

— Zdecydowaliśmy się na częściowe zredukowanie pozycji po silnym wzroście kursu z ostatnich tygodni. Zwracamy też uwagę na rekomendacje biur maklerskich — wyjaśnia Sebastian Buczek.

Przez ostatni miesiąc notowania spółki wzrosły o 25 proc. Inwestorzy z wielkim entuzjazmem wyczekiwali premiery gry „Lords of the Fallen”, która zadebiutowała we wtorek w Ameryce Północnej i Polsce i zebrała niezłe noty. Andrzej Bernatowicz, analityk DM BOŚ, uważa jednak, że to „koniec historii” i do 2016 r., czyli do czasu premiery kolejnej gry, wygasł potencjał dalszych zwyżek. W najnowszej rekomendacji z 23 października specjalista zaleca sprzedaż walorów, a cenę docelową ustalił na 9,3 zł.

Rekomendacja wydana została przy cenie 11,06 zł. W czwartek za jeden papier spółki płacono 9,8 zł. CI Games pracuje nad dwoma kolejnymi tytułami, a szczegóły na ten temat mają zostać opublikowane pod koniec roku.