Resort poparł

Małgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2006-11-27 00:00

Ministerstwo Gospodarki przewiduje, że rząd przyjmie projekt fuzji POT i PAIIZ w styczniu. Brakuje jeszcze kropki nad i.

Potwierdziły się informacje „PB”: Ministerstwo Gospodarki (MG) przyznaje, że zamierza stworzyć agencję odpowiedzialną zarówno za turystykę, jak też promocję gospodarczą, wspieranie eksporterów oraz inwestorów zagranicznych i polskich, m.in. przez przydzielanie unijnych środków. W tym celu chce znowelizować ustawę o Polskiej Organizacji Turystycznej (POT). Za tydzień-dwa kierownictwo MG przyjmie projekt, który trafi do konsultacji społecznych. Resort przewiduje, że na początku stycznia dokument mógłby zostać przyjęty przez rząd i trafić do Sejmu.

— Mamy za mało pieniędzy na utrzymywanie obu instytucji. To bezpośredni i najbardziej oczywisty powód zmian. Od nowego roku musimy uruchomić wsparcie eksportu, a brakuje pieniędzy. Dzięki połączeniu agencji możemy zaoszczędzić — wyjaśnia Piotr Woźniak, minister gospodarki.

Nowa agencja będzie dysponować nieco większymi pieniędzmi od dzisiejszego budżetu POT i PAIIZ, czyli około 50 mln zł. Do jej zadań będzie należeć rozdzielanie funduszy unijnych.

— Jakiś czas temu mieliśmy pomysł, by wdrażała je jedna instytucja. Teraz ten pomysł się materializuje — mówi Piotr Woźniak.

O planach resortu „PB” informował pod koniec października. Branża turystyczna obawia się, że w nowej agencji jej sprawy zostaną zepchnięte na margines. Wskazuje, że w Europie tylko w Portugalii działa system, w którym jedna agencja zajmuje się turystyką i inwestycjami.

— Poprzez utworzenie nowej agencji nikt nie ograniczy kompetencji POT — zastrzega Piotr Woźniak.

Przeciwne fuzji są Polska Izba Turystyki (PIT), Rada POT oraz Forum Regionalnych Organizacji Turystycznych zrzeszających jednostki z sześciu województw. PIT wysłał list do premiera Jarosława Kaczyńskiego z argumentami, dlaczego fuzja zaszkodzi branży. W środę Piotr Woźniak spotkał się z Przemysławem Gosiewskim, szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów.

— Mamy poparcie kancelarii premiera dla tworzenia agencji — twierdzi minister.

— Jest wielu przeciwników tego pomysłu, zarówno w kancelarii premiera, jak i w niektórych ministerstwach. Dlatego ustawa nie wyjdzie z rządu przez najbliższe pół roku Ľ9— przewiduje jeden z posłów PiS.

Jednak już w tym tygodniu Tomasz Wilczak, prezes POT, ma się podobno podać do dymisji. Jego miejsce ma zająć Mirosława Boryczka, dyrektor generalna MG i jednocześnie szefowa rady nadzorczej PAIIZ.

— Dyrektor Boryczka byłaby świetną kandydatką — mówi wymijająco minister Woźniak.

Okiem eksperta

Mam dylemat

Nie można jednoznacznie odpowiedzieć, czy fuzja będzie dobra, czy nie. Restrukturyzacje na ogół są korzystne. Wydaje się, że jedna agencja może działać lepiej, być oszczędniejsza, mieć większe kompetencje. Od 35 lat pracuję w branży turystycznej i wiem, że najważniejsze są jednak szczegółowe plany, a tych nie znam. Trudno więc powiedzieć, czy fuzja przyniesie korzyści.

Alex Kloszewski, prezes Warsaw Destination Alliance

Jestem przeciw

Jest to jeden z największych błędów ministerstwa, który przyniesie szkodę polskiej turystyce. Resort nie liczy się ze zdaniem branży, bo wszystkie samorządy są przeciwne tej fuzji. Na ostatniej podkomisji ds. turystyki odpowiedzialny za branżę wiceminister zapewniał, że resort nie prowadzi prac zmierzających do połączenia POT i PAIIZ. Obecne oświadczenie resortu najlepiej świadczy o tym, jak się nas traktuje.

Józef Ratajski, wiceprezes Polskiej Izby Turystyki