Roberta Metsola: Europa jest otwarta na biznes [OPINIA]

Roberta Metsola, Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego
opublikowano: 2025-10-19 10:00

Europa musi działać szybciej, prościej i efektywniej – taką wiadomość wysłali obywatele Unii Europejskiej w 2024 r. Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, pisze, że ich głos nie pozostał bez odpowiedzi.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Roberta Metsola, Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego

Przed 16 miesiącami ponad 400 mln Europejczyków wzięło udział w największym międzynarodowym akcie demokratycznym na świecie. Dali nam wtedy głośno i jasno do zrozumienia: Europa musi się uprościć. Musi lepiej działać, szybciej reagować i osiągać rezultaty. Ten komunikat dotarł do adresata. Wysłuchaliśmy go i działamy: Europa jest otwarta na biznes.

Wiele miesięcy przed tymi wyborami moi koledzy, koleżanki i ja zobowiązaliśmy się wysłuchać głosu obywateli u źródła. Odpowiedziałam na setki pytań młodych ludzi w całej Europie. Odwiedziłam biura, sklepy i fabryki. Rozmawiałam z pracownikami dumnymi ze swych osiągnięć, ale również pełnymi obaw co do przyszłości. Spotykałam się z rolnikami, dzięki którym obywatele mają co jeść. Dyskutowałam też z przedsiębiorcami, od małych przedsiębiorstw rodzinnych po liderów biznesu, we wszystkich sektorach. Gdziekolwiek się udawaliśmy, wszędzie słyszeliśmy to samo.

Zbyt często zapominamy, że ludzie najbardziej cenią w Europie rzeczy, które ułatwiają im codzienność: wolność zamieszkania, pracy, podróżowania i nauki za granicą. Wybór spośród większego wachlarza możliwości przy niższych cenach i mniejszej liczbie przeszkód. Spokój ducha wynikający z przynależności do Unii, w której razem jesteśmy bezpieczniejsi, silniejsi i osiągamy więcej.

Prawdą jest, że gdzieś po drodze wspaniały europejski rozpęd zaczął słabnąć. Nawarstwiła się biurokracja. Słowo procedury pada z ust każdego prezesa zarządu w ciągu kilku pierwszych minut spotkania. Jest to uzasadnione zmartwienie w obliczu nagromadzenia dziesiątek tysięcy stron przepisów. Nawet jeśli przyświecał im szczytny cel, czasami wprowadzano je bez dostatecznej refleksji, jak sprawdzą się w praktyce.

Usłyszeliśmy i zrozumieliśmy te frustracje – ich odzwierciedleniem był również wynik wyborów w 2024 r. Jako jedyna instytucja Unii wybierana w wyborach bezpośrednich Parlament Europejski reprezentuje wprost obywateli naszego kontynentu – ich oczekiwania są naszym programem. Jako współprawodawcy musimy zapewnić przewidywalność i stabilność, pomagać przedsiębiorstwom w utrzymaniu konkurencyjności i tworzeniu miejsc pracy oraz wspierać rozwój przedsiębiorstw typu start-up. To nasza misja i zobowiązanie. I je właśnie chcemy urzeczywistnić.

Podczas pierwszej sesji aktualnej kadencji w lipcu 2024 r. Parlament Europejski zaapelował, by określić kolejne pięć lat jako „program upraszczania”. Od tego czasu uwolniliśmy 90 proc. importerów – głównie osób fizycznych i małych przedsiębiorstw – od mechanizmu korekty cen o emisję CO2 na granicach UE. Przesunęliśmy termin wejścia w życie wymogów dotyczących należytej staranności w odniesieniu do baterii, aby dać branży więcej czasu na dostosowanie. Odroczyliśmy również kary dla przemysłu motoryzacyjnego, aby jeden z największych pracodawców w Europie pozostał silny i konkurencyjny.

Ponadto uprościliśmy i wzmocniliśmy wspólną politykę rolną oraz uczyniliśmy ją bardziej sprawiedliwą, aby lepiej służyła rolnikom. Odroczyliśmy stosowanie niektórych wymogów dla przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju – i na tym nie koniec. W tym tygodniu Parlament Europejski zawęża zakres stosowania tych przepisów. Oznacza to, że 80–85 proc. obecnie objętych nimi przedsiębiorstw zostanie wkrótce zwolnionych z wielu uciążliwych obowiązków.

Żadne z tych działań nie byłoby możliwe bez presji ze strony Parlamentu Europejskiego. Dzięki odważnym reformom usprawniającym sposób, w jaki działamy, mogliśmy przyspieszyć nasze procedury i działać w bezprecedensowym tempie. W ciągu kilku tygodni przekuliśmy ambicje w czyn.

Obecnie staramy się ułatwić państwom członkowskim i przedsiębiorstwom dostęp do większych funduszy unijnych na inwestycje i jednocześnie stworzyć nową kategorię „małej spółki o średniej kapitalizacji”, aby pomóc przedsiębiorstwom w zwiększaniu skali działania bez obciążania ich dodatkowymi przepisami. W sektorze obronnym przyspieszamy inwestycje i zwiększamy zdolności dzięki uproszczeniu przepisów, finansowania i wspólnych zamówień w całej Unii Europejskiej. Gdy więc mówimy, że upraszczamy, nie są to puste słowa – naprawdę ograniczamy biurokrację i ponownie koncentrujemy się na naszych głównych celach.

W upraszczaniu nie chodzi o to, by robić mniej, lecz by robić lepiej. Nie obniżamy standardów ani nie rezygnujemy z zabezpieczeń. Usuwamy zbędną biurokrację, aby firmy, rolnicy, rodziny i przedsiębiorcy mogli skupić się na tym, co jest naprawdę ważne. Pokazaliśmy już, że Parlament Europejski potrafi odpowiadać na potrzeby obywateli. I nie spoczniemy na laurach. Krótko i jasno rzecz ujmując: Europa jest otwarta na biznes.