Ropa nadal tanieje. Rosną obawy o nadpodaż i zbyt niski wzrost popytu

PAP
opublikowano: 2025-07-08 08:15

Presja cenowa na rynku paliw trwa. Inwestorzy analizują wpływ decyzji OPEC+ oraz eskalacji amerykańskich ceł na globalny handel surowcami.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Ceny ropy naftowej spadają na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku. To już trzecia zniżkowa sesja w ciągu ostatnich czterech dni handlowych. Notowania baryłki ropy West Texas Intermediate (WTI) z dostawą na sierpień wynoszą 67,56 USD, co oznacza spadek o 0,54 proc.

Z kolei ropa Brent w dostawach na wrzesień na londyńskiej giełdzie ICE kosztuje 69,23 USD za baryłkę, po zniżce o 0,50 proc.

Trump wydłuża termin porozumień handlowych

W poniedziałek prezydent USA Donald Trump podpisał dekret wydłużający do 1 sierpnia termin zawarcia umów handlowych z Waszyngtonem dla krajów, które chcą uniknąć tzw. ceł odwetowych. Początkowy termin wyznaczony był na 9 lipca.

Nowe cła obejmą Azję, Afrykę i Azję Południowo-Wschodnią

Tego samego dnia Trump opublikował w internecie kopie listów do 14 krajów, w których zapowiada wprowadzenie nowych stawek celnych od 1 sierpnia. Na import z Korei Południowej i Japonii ma zostać nałożone cło w wysokości 25 proc.

Malezja i Kazachstan również zostaną objęte 25-procentowym cłem. Surowsze środki dotyczą Republiki Południowej Afryki – 30 proc., a także Laosu i Mjanmy – po 40 proc.

Uwaga zwrócona na OPEC+

Podczas weekendowego spotkania krajów sojuszu OPEC+ grupa kierowana przez Arabię Saudyjska ustaliła, że w sierpniu zwiększy podaż ropy o 548.000 baryłek dziennie.

Tymczasem rynek oczekiwał, że OPEC+ zgodzi się na zwiększenie wydobycia o 411 tys. baryłek dziennie.

Większy wzrost produkcji ropy przez OPEC i sojuszników kartelu wzbudza na rynkach ropy obawy o nadpodaż surowca.

Rynek ropy - jak przypominają analitycy - był bardzo niestabilny w ostatnich tygodniach z powodu wojny Izraela z Iranem, a obecnie pomiędzy tymi krajami obowiązuje kruchy rozejm.

Napięcie na Bliskim Wschodzie znów jednak zaczyna rosnąć po nowych atakach na Morzu Czerwonym.

Dwóch członków załogi płynącego po Morzu Czerwonym masowca zostało rannych, a dwóch zaginęło po ataku dronów w poniedziałek.

W niedzielę jemeńscy rebelianci Huti uderzyli w inny statek handlowy w tym rejonie i był to pierwszy taki atak od miesięcy.

Huti przeprowadzili do tej pory ponad 100 ataków na statki na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej.

Uderzenia zdestabilizowały światową żeglugę na jednym z najważniejszych morskich szlaków handlowych.