Ropa naftowa lekko drożeje

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-07-15 06:50

Silniejszy dolar tym razem, przynajmniej na razie, nie przeszkadza aprecjacji notowań ropy naftowej. Surowiec drożeje z uwagi na wzrost ryzyka geopolitycznego po weekendowych wydarzeniach w Stanach Zjednoczonych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Kontrakty terminowe na ropę globalnego benchmarku Brent, z opcją dostawy we wrześniu zyskują w poniedziałkowy poranek około 0,2 proc. i oscylując na poziomie 85,18 USD za baryłkę. Z kolei sierpniowe futures na amerykańską odmianę WTI zyskują w granicy 0,3 proc. kształtując wycenę na pułapie 82,42 USD/b.

W minioną sobotę podczas wiecu w Pensylwanii postrzelony został były prezydent USA Donald Trump. W oczach wielu ekspertów, nieudany zamach zwiększył jego szansę na reelekcję, co umocniło m.in. dolara. Sam w sobie ten czynnik nie byłby specjalnie korzystny dla ropy, gdyż z uwagi na fakt, że jest ona w dolarach wyceniana, oznaczałby jej podrożenie dla większości kupujących.

Inwestorzy mierzą się jednak ze wzrostem niepewności geopolitycznej, do której dokładane są kolejne elementy, a pozostałe, jak konflikt na Bliskim Wschodzi, ataki na szlaku transportowym przez Morze Czerwone pozostają stale w grze.

W rezultacie istnieją uzasadnione obawy o przyszłą podaż, zaś część prognoz sugeruje wzrost popytu w kolejnych miesiącach. Są to więc czynniki wspierające notowania ropy, a przynajmniej nie pozwalające na ewentualną większą korektę wyceny.

Problematyczne nadal za to pozostają Chiny, których gospodarka wykazuje wyraźne symptomy spowolnienia. Tymczasem obok USA, Państwo Środka jest największym konsumentem ropy naftowej.