Ropa taniała w poniedziałek, bo ogłoszone w niedzielę przedłużenie redukcji wydobyci okazało się zgodne z oczekiwaniami i jest już uwzględnione w cenach. Inwestorzy nie widzą z drugiej strony ożywienia popytu, który uzasadniałby dalszy wzrost kursów. Analitycy wskazują na Międzynarodową Agencję Energii, która nie spodziewa się zwiększenia przerobu przez rafinerie przed czerwcem.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI z najmocniej handlowanych, kwietniowych kontraktów spadał o 1,5 proc. do 78,74 USD. Wcześniej wahał się w zakresie 78,56-80,41 USD.
Ropa Brent z najmocniej handlowanych, majowych kontraktów taniała na ICE Futures Europe o 0,9 proc. do 82,80 USD. Wcześniej wahał się w zakresie 82,57-84,08 USD.
