Ropa drożała po doniesieniach sugerujących ponowną eskalację konfliktu ruchu Huti z Arabią Saudyjską.
Rzecznik Huti napisał na Twitterze w piątek, że siły powietrzne ruchu zaatakowały dronami port i bazę lotniczą w Arabii Saudyjskiej. Tego samego dnia pojawiły się doniesienia, że administracja USA usunęła ruch Huti z listy organizacji terrorystycznych. Może to popsuć relacje między Arabią Saudyjską i USA. Eksperci uważają, że Rijad może stać się mniej skłonny do równoważenia rynku ropy w przyszłości. Do tego na rynku realnej ropy jest już dużo mniej zapasów surowca, bo popyt w Chinach i Indiach jest już wyższy niż przed pandemią, a w USA brakuje mu do odrobienia tylko 5 proc.