Ropa zdrożała o ponad 1 USD. USA grożą Iranowi całkowitym embargiem

ON, Reuters
opublikowano: 2025-04-11 21:19

W piątek notowania ropy naftowej Brent oraz amerykańskiej WTI wzrosły o ponad dolara za baryłkę po wypowiedzi amerykańskiego sekretarza ds. energii Chrisa Wrighta, który zasugerował, że Stany Zjednoczone mogą całkowicie wstrzymać eksport ropy z Iranu w ramach nacisku na Teheran w sprawie jego programu nuklearnego – podaje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Kontrakty terminowe na ropę Brent poszły w górę podczas piątkowej sesji o 1,10 USD (czyli o 1,74 proc.) do poziomu 64,43 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy West Texas Intermediate zyskały 1,13 USD, 1,88 proc., osiągając cenę 61,20 USD.

Rynek ropy pod presją decyzji Trumpa

Słowa Chrisa Wrighta dały nowy impuls wzrostowy cenom ropy, które w ostatnich dniach mocno się wahały w odpowiedzi na zaostrzenie polityki celnej przez prezydenta Donalda Trumpa. Działania Waszyngtonu zmusiły uczestników rynku do ponownej oceny ryzyk geopolitycznych, które mogą wpłynąć na handel surowcami.

W piątek Chiny ogłosiły, że od soboty podnoszą cła na amerykańskie towary do 125 proc., z wcześniej zapowiadanych 84 proc., w odpowiedzi na decyzję Donalda Trumpa o podwyższeniu taryf wobec Chin do 145 proc. dzień wcześniej. Choć prezydent USA zdecydował się tymczasowo odroczyć wprowadzenie ceł wobec szeregu innych partnerów handlowych, napięcia między dwiema największymi gospodarkami świata grożą spowolnieniem handlu międzynarodowego, zakłóceniem łańcuchów dostaw i negatywnie odbiją się na globalnym wzroście gospodarczym, co z kolei ograniczy popyt na ropę.

Napięcia handlowe uderzają w prognozy gospodarcze

Z kolei amerykańska Agencja Informacji Energetycznej obniżyła w czwartek swoje prognozy dotyczące tempa wzrostu gospodarczego na świecie i ostrzegła, że napięcia handlowe mogą poważnie odbić się na notowaniach ropy. W dół poszły także prognozy zapotrzebowania na ropę – zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i globalnie – na ten i przyszły rok.

Według najnowszego sondażu agencji Reuters wzrost gospodarczy Chin w 2025 roku może wyraźnie spowolnić w porównaniu z ubiegłym rokiem, co będzie efektem presji wywieranej przez amerykańskie cła. Szef Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju ostrzegł natomiast, że skutki eskalacji taryf celnych mogą być wręcz „katastrofalne” dla krajów rozwijających się.

Analitycy ANZ Banku prognozują, że jeśli globalne tempo wzrostu gospodarczego spadnie poniżej 3 proc., konsumpcja ropy na świecie może zmniejszyć się o 1 proc.