Ropa znów niepokoi

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2005-04-08 00:00

Spekulacje na temat kolejnej dużej fuzji w sektorze energetycznym tylko w przedpołudniowej części sesji pomagały indeksom europejskich giełd. Podobnie jak i dzień wcześniej nastroje tonował słabnący dolar, zagrażający wynikom eksporterów regionu. Nastroje psuł też ponowny wzrost cen ropy po informacji o spadku zapasów benzyny w USA i prognozie cen na kolejne miesiące, zakładającej koszt baryłki na powyżej 50 USD. Niemieckiej giełdzie zaszkodził też zaskakująco duży spadek produkcji przemysłowej w lutym.

W centrum handlu znalazły się papiery producentów energii i paliw. Shell, wicelider europejskiego rynku, rósł o około 1 proc. Analitycy UBS twierdzą, że spółka może złożyć ofertę przejęcia Woodside Petroleum. Obecnie ma 34 proc. akcji australijskiego koncernu naftowego. UBS wsparł również notowania walorów Vivendi Universal. Rekomendujący podnieśli o 3,5 proc. cenę docelową akcji. Kurs rósł momentami podobnie.

Również w przypadku Barclays, trzeciej instytucji bankowej w Wielkiej Brytanii, o ponad 1,3-proc. wzroście notowań przesądzili brokerzy. Merrill Lynch dodał spółkę do listy swoich najbardziej perspektywicznych akcji w tym regionie. Jedną z gwiazd sesji została inna brytyjska firma, Boots — właściciel sieci drogerii. Firma zamierza mocno zreorganizować sklepy i podjąć walkę z sieciami supermarketów.

Od niewielkich wzrostów rozpoczęły się notowania w Stanach Zjednoczonych. Ostrożność inwestorów wywołał raport Wal-Mart, który poinformował że, wysokość zysku przypadającego na akcję po pierwszym kwartale znajdzie się w dolnej granicy prognozy.