Rynkowi nieruchomości w Hongkongu grozi nawet 15-proc. korekta

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2018-09-13 07:50

Kenneth Gaw, prezes Gaw Capital Partners, uważa, że w pierwszej połowie 2019 r. możliwa jest bardzo poważna korekta cen nieruchomości w Hongkongu. Jego zdaniem, może ona sięgnąć nawet 15 proc. i będzie napędzana wzrostem stóp procentowych oraz spadkiem napływu środków z Chin Kontynentalnych.

To może stanowić doskonałą okazję do kupna dla reprezentowanej przez niego firmy private equity, która niedawno nabyła portfel centrów handlowych w mieście i która jest w trakcie tworzenia szóstego już azjatyckiego funduszu.

Hongkong
Fot. Bloomerg

Rynek w Hongkongu rośnie od 10, 15 lat - powiedział Gaw. Przy rosnących stopach procentowych i mniejszych środkach pochodzących z Chin, myślę, bardzo możliwe, jest poważna korekta – dodaje.

Oznaki, że jeden z najgorętszych rynków nieruchomości na świecie może w końcu się ochłodzić, pojawiają się prawie codziennie, a deweloperzy oferują dodatkowe, często darmowe korzyści, aby „upłynnić” mieszkania przed zbliżającym się terminem wygaśnięcia wakacji podatkowych i innymi firmami oferującymi nieruchomości, zachęcającymi potencjalnych nabywców solidnymi zniżkami. 

Gaw nie jest jedyną osobą, która ostrzega przed tąpnięciem. Na początku września bank Nomura International alarmował, że ceny mieszkań spadną o 13 proc.  w przyszłym roku, likwidując tym samym cały zysk z 2018 r..

W zeszłym roku Gaw Capital stała na czele konsorcjum, które kupiło portfel centrów handlowych w Hongkongu za 23 mld HKD (2,9 mld USD) od Link Real Estate Investment Trust.