Handel w internecie to jeden z największych beneficjentów pandemii COVID-19. Wraz z e-sklepami rosną firmy świadczące im usługi, a boom przyciąga inwestorów, co potwierdziły udane oferty publiczne m.in. Allego i Inpostu. Aktywne są też fundusze private equity, poszukujące możliwości inwestycyjnych w branży e-commerce.
Niebawem do grona giełdowych spółek związanych z tym sektorem może dołączyć krakowski Shoper, oferujący usługi e-commerce głównie dla małych i średnich firm. W piątek złożył w KNF prospekt emisyjny.
Zdaniem Marcina Kuśmierza, prezesa Shopera, rynek publiczny to „świetne miejsce do pozyskiwania kapitału na rozwój i podzielenia się sukcesem”.
– Wierzymy, że giełda może być dla nas interesującą opcją. Patrzymy na rozwój rynku e-commerce w horyzoncie kilkunastu lat i chcemy być jednym z jego liderów - mówi Marcin Kuśmierz.
Ostatecznej decyzji w sprawie struktury oferty spółka jeszcze nie podjęła.
Abonament i prowizja
Shoper oferuje przedsiębiorcom możliwość zaopatrzenia się w jednym miejscu w rozwiązania potrzebne do prowadzenia sprzedaży internetowej. Część usług realizuje we współpracy z liderami poszczególnych segmentów rynku, m.in. z Google’em, InPostem i Facebookiem. Spółka prowadzi biznes w modelu SaaS (oprogramowanie jako usługa). Obecnie obsługuje ponad 20 tys. sklepów internetowych – z czego 75 proc. bezpośrednio, a pozostałe za pośrednictwem partnerów. Według jej szacunków w Polsce działa około 35 tys. aktywnych sklepów internetowych, korzystających z rozwiązań z SaaS.
- Udział rynku e-commerce w całym handlu detalicznym to zaledwie 14 proc., więc najlepsze lata są jeszcze przed nami. Liczba sklepów internetowych będzie się dynamicznie zwiększała, a my chcemy nadal rosnąć znacznie szybciej niż rynek – mówi Marcin Kuśmierz.
Średni miesięczny przychód na klienta wynosi w Shoperze około 250 zł i rośnie, bo klienci zwiększają liczbę kupowanych usług - przeciętny korzysta z blisko trzech.
Użytkownicy platformy do prowadzenia sklepów internetowych, czyli podstawowej usługi Shopera, kupują dostęp w abonamencie (z reguły miesięcznym lub rocznym) i płacą prowizję od obrotów. Stałe opłaty stanowią około 34 proc. przychodów Shopera, a związane z obrotem generowanym przez sklepy klientów - blisko 50 proc.
Covidowe dopalacze
W ubiegłym roku Shoper - niesiony falą, która wezbrała po wybuchu pandemii - zwiększył przychody o 69 proc. (do blisko 50 mln zł). EBITDA urosła w tym czasie o 104 proc. (do 22 mln zł), a zysk netto - ponad trzykrotnie (do 12,5 mln zł). Spółka nie podaje precyzyjnych prognoz, ale deklaruje, że spodziewa się kontynuacji trendów.
Wartość produktów sprzedanych za pośrednictwem platformy Shopera (GMV) wzrosła w 2020 r. o 87 proc.
- Dla porównania w tym okresie wzrost GMV na Allegro wyniósł 54 proc. W ubiegłym roku sklepy internetowe korzystające z platformy Shoper wygenerowały 4 mld zł sprzedaży. To 12 proc. obrotów realizowanych na Allegro – podkreśla Marcin Kuśmierz.
Wspomniane Allegro, a także m.in. Amazona, Facebooka i Instagrama, krakowska firma uważa raczej za partnerów niż konkurentów. Jej platforma umożliwia sprzedaż przez sklep internetowy, a także e-targowiska i media społecznościowe.
„PB’’: Czy IPO Shopera ma szansę zainteresować inwestorów?
Łukasz Wachełko, analityk Wood & Co.: Ostatnie oferty spółek z branży e-commerce, tj. Allegro, InPostu czy Answeara, świadczą o tym, że jest duże zainteresowanie branżą. Jeśli Shoper będzie rozsądnie wyceniony, to nie powinno być problemów z uplasowaniem oferty. Shopify, z którym porównuje się Shoper, jest handlowany przy bardzo wysokich wskaźnikach — przykładowo P/E za 2021 r. to niemal 300, czyli dużo więcej niż np. Allegro czy InPost. Shoper jest dużo mniejszym podmiotem, bez globalnego zasięgu, więc nie spodziewam się aż tak dużej premii.
Czy po pandemii branża e-commerce nadal będzie nadal atrakcyjna?
Wzrostów, jakie obserwowaliśmy w wynikach spółek e-commerce’owych za ostatni rok, raczej nie uda się utrzymać, ale spodziewam się, że nadal będą one dwucyfrowe. Pandemia nie tylko zwiększyła zainteresowanie zakupami w internecie, ale przede wszystkim przyciągnęła kohorty nowych klientów, z których zdecydowana większość deklaruje pozostanie przy tej formie zakupów także po pandemii. Zmieniła się też strona podażowa — w wyniku pandemii oferta tego, co można kupić przez internet, została mocno rozbudowana, np. w obszarze e-grocery.
Na co zwracać uwagę przy ocenie spółek z branży e-commerce?
Ja głównie zwracam uwagę na pomysł na biznes oraz pozycję konkurencyjną. W internecie wielkość ma znaczenie, bo wynikają z niej konkretne przewagi konkurencyjne. Z tego też względu e-commerce będzie podlegał silnej konsolidacji. Dzięki pomysłowi na biznes można natomiast zająć ciekawy segment i w nim zbudować mocną pozycję.
Inwestycje w rozwój
Oprócz narzędzia do prowadzenia e-sklepu Shoper oferuje usługi związane z płatnościami, marketingiem i logistyką. W planach ma rozbudowanie oferty o usługi chmury publicznej „jednego ze światowych liderów” (Microsoft, Google i Amazon) oraz finansowe, które chce świadczyć wspólnie z jedną z grup bankowych. Partnerzy planują razem finansować rozwój biznesu użytkowników platformy i zakupy ich klientów.
Na razie firma skupia się na rozwoju w Polsce. Prowadzi jednak analizy z myślą o ekspansji zagranicznej.
- Przyglądamy się Europie Środkowo-Wschodniej - jest duże prawdopodobieństwo, że będziemy chcieli wejść na rynki w regionie. Mamy know-how w zakresie sprzedaży zagranicznej – w międzynarodowej grupie IONOS odpowiadałem za rozwój rynków wschodzących - mówi Marcin Kuśmierz.
Planowany rozwój Shopera pociągnie za sobą wzrost zatrudnienia. Spółka, która zatrudnia obecnie blisko 130 osób, w tym roku zamierza zrekrutować kilkudziesięciu specjalistów w dziedzinie e-commerce i rozbudować zespół odpowiedzialny za rozwój technologiczny platformy.
Według ekspertów PwC obecnie ok. 150 tys. polskich przedsiębiorstw prowadzi sprzedaż towarów i usług przez internet. Korzystają z własnych sklepów i z popularnych platform typu marketplace. W porównaniu do krajów zachodnioeuropejskich Polska ma jednak nadal relatywnie mało sklepów internetowych. Dzięki zmianie zwyczajów konsumenckich, związanej z COVID-19, i pojawianiu się na rynku nowych graczy, np. Amazona, liczba e-sklepów ma szansę znacznie wzrosnąć. PwC przewiduje, że ponad 74 proc. Polaków po zakończeniu pandemii utrzyma poziom zakupów internetowych, a 10 proc. zamierza je nawet zwiększyć. Według prognoz rynek e-commerce w Polsce w ciągu 5 lat osiągnie wartość 162 mld zł, co oznacza średnioroczny wzrost o 12 proc.