Koncern zbrojeniowy Nammo złoży ofertę skarbowi
Zwrot akcji w prywatyzacji Gamratu. W tym tygodniu ofertę chce złożyć skandynawski koncern Nammo.
W procesie prywatyzacji Gamratu pojawił się nowy gracz. To skandynawski koncern zbrojeniowy Nammo, który chce złożyć ofertę pod koniec tego tygodnia.
— Jesteśmy zainteresowani przejęciem 85 proc. akcji Gamratu "cywilnego", czyli producenta wyrobów z tworzyw sztucznych, a także zakupem pakietu kontrolnego w Gamracie "zbrojeniowym", czyli w Zakładzie Produkcji Specjalnej Gamrat, który należy dziś w 100 proc. do Bumaru — mówi "PB" anonimowo osoba doradzająca Nammo przy tej transakcji.
Oba zakłady Gamratu są powiązane operacyjnie (chodzi m.in. o dostawy ciepła, energii, a także o współpracę laboratoryjną). W przeszłości funkcjonowały w ramach jednej firmy, ale w 2008 r. Gamrat "zbrojeniowy" został wniesiony aportem do Bumaru.
— Oferta obejmuje również program inwestycyjny. Za wcześnie, by mówić o szczegółach, ale na pewno w ciągu najbliższych dwóch lat planujemy przeznaczyć na ten cel co najmniej 30 mln EUR — deklaruje nasz informator.
O planach nawiązania współpracy Nammo i Bumar informowały już w 2009 r. Firmy zawarły strategiczne porozumienie zakładające m.in. transfer technologii. Ogłosiły też, że są zainteresowane stworzeniem zakładu produkującego silniki rakietowe, przy czym inwestycja prowadzona byłaby w formie joint venture na bazie Zakładu Produkcji Specjalnej Gamrat.
Teraz przechodzą do działania. Nammo podkreśla, że ma już za sobą udaną współpracę ze spółkami Bumaru, m.in. Zakładami Metalowymi Mesko i Zakładani Metalowymi Dezamet.
Wejście Skandynawów do gry o Gamrat "cywilny" może pomieszać szyki polskim firmom chemicznym zainteresowanym przejęciem tego producenta rynien, sidingu, wykładzin i folii. Prywatyzacja spółki trwa już kilka miesięcy, na razie nie ma sukcesu. Lentex, który przez kilka tygodni miał wyłączność negocjacyjną, nie porozumiał się z resortem skarbu. Drugi w kolejności Gerflor nie złożył oferty. Kilka dni temu z propozycją wystąpił jednak Lerg, producent kleju i żywicy syntetycznej, należący do rodziny Kwietniów (kontrolują m.in. Zakłady Przemysłu Jedwabniczego Wistil, Hutę Szkła Irena oraz kopalnie surowców mineralnych Piotrowice).
— Zakup Gamratu wpisuje się w strategię, która przewiduje budowę grupy chemicznej, skutecznie konkurującej ze światowymi graczami — mówi Agnieszka Kozubek-Bespalenko, wiceprezes Lergu.
— Wciąż jesteśmy zainteresowani zakupem Gamratu i otwarci na rozmowy z MSP — deklaruje tymczasem Eryk Karski, prezes Lenteksu.
Kto wygra? Decyzja należy do resortu skarbu.