O 29,8 proc. spadła rok do roku średnia wartość obrotów sesyjnych na rynku głównym Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) we wrześniu. W rzeczywistości obraz nie jest jednak aż tak zły. Obroty z września 2018 r. podwyższyła jedna sesja. W piątek 21 września 2018 r. handel na rynku głównym osiągnął wartość 5,4 mld zł. To historyczny rekord, znacznie wyższy od poprzedniego, ustanowionego w 2010 r. (obroty wyniosły wtedy 3,35 mld zł). Dlaczego 21 września 2018 r. handel był tak intensywny? Po sesji agencja FTSE Russell przenosiła polskie akcje z indeksów rynków wschodzących do indeksów rynków rozwiniętych. Gdyby spojrzeć z szerszej perspektywy, widać, że handel na GPW słabnie, ale nie tak znacząco jak wskazywałoby porównanie września do września.
W pierwszych dziewięciu miesiącach 2019 r. obroty sesyjne skurczyły się o 5,6 proc. w porównaniu do 2018 r. Mocny wrzesień 2018 r. miał na to niewątpliwie wpływ. Ale już po sierpniu 2019 r. dynamika obrotów głównego parkietu też była ujemna. We wrześniu 2019 r. o 0,2 proc. r/r wrosły obroty kontraktami indeksowymi, ale jest to efekt kalendarzowy. Średnia dzienna liczba transakcjispadła bowiem o 4,6 proc. Od początku roku segment ten jest na minusie o 9,5 proc. Licząc od początku roku na minusie jest też NewConnect, choć akurat sesyjne obroty we wrześniu wzrosły na nim 68,2 proc. Tyle że NewConnect to mikrus. Nawet obligacyjny Catalyst jest od niego większy pod względem obrotów. We wrześniu 2019 r. wartość obrotu była na nim o 78,8 proc. wyższa niż rok wcześniej. Skurczył się za to rynek obligacji skarbowych — aż o 45,8 proc.
768,8 mln zł Tyle wyniosła średnia sesyjna wartość obrotów akcjami na rynku głównym GPW we wrześniu 2019 r.