"Uznajemy strategiczny cel zmniejszenia zależności energetycznej Unii Europejskiej od krajów trzecich. Nie zgadzam się na jednak na ekonomiczne samobójstwo" - powiedział Fico. Dodał, że wstrzymanie importu rosyjskiego gazu doprowadziłoby do wzrostu cen surowca na rynku europejskim.
Słowacki premier uznał, że plany UE mają charakter ideologiczny. „Gaz, energia jądrowa, ropa naftowa - wszystko musi się skończyć tylko dlatego, że budowana jest nowa żelazna kurtyna między światem zachodnim i być może Federacją Rosyjską i innymi krajami".
Fico poinformował, że zobowiązał słowackich uczestników wszystkich rokowań i negocjacji do odrzucania koncepcji wprowadzenia całkowitego zakaz importu surowców energetycznych z Rosji. Zwrócił także uwagę, że nie wiadomo, w jaki sposób miałoby być przyjmowane nowe prawo, tj. czy wymagana będzie jednomyślność, czy też zostanie ono zatwierdzone jedynie większością kwalifikowaną.
"Co oznaczałoby, że duże kraje porozumieją się i zrobią to, co chcą. Uważałbym tę procedurę za wyjątkowo niefortunną i zalecałbym jednomyślność, aby taki dokument miał znaczenie" – podkreślił Fico.