Sondaż: Użytkownicy TikToka i platformy X bardziej podatni na teorie spiskowe

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2025-01-20 12:58

Niemieccy użytkownicy TikToka rzadziej postrzegają Chiny jako dyktaturę, wykazują większą wyrozumiałość wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę oraz są bardziej sceptyczni wobec zmian klimatycznych i skuteczności szczepień w porównaniu z osobami korzystającymi z innych mediów. Takie wyniki przyniosło badanie przeprowadzone przez instytut Allensbach – podaje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Badanie pokazało, że jedynie użytkownicy platformy X, należącej do Elona Muska, są równie podatni na wiarę w teorie spiskowe co użytkownicy TikToka. Wyniki te pojawiają się w czasie, gdy w Stanach Zjednoczonych toczy się debata na temat możliwego zakazu chińskiej aplikacji z uwagi na kwestie bezpieczeństwa narodowego. Sondaż stanowi argument dla osób przekonanych, że TikTok sprzyja rozpowszechnianiu dezinformacji, co może stanowić zagrożenie dla wartości demokratycznych.

Młodzi Niemcy, będący najczęstszymi użytkownikami TikToka, okazują się szczególnie podatni na tego typu treści. Potwierdzają to wyniki ostatnich wyborów regionalnych i do Parlamentu Europejskiego, w których młodzież częściej wspierała skrajnie prawicową Alternatywę dla Niemiec (AfD). Partia ta obecnie zajmuje drugie miejsce w sondażach przed wyborami zaplanowanymi na 23 lutego.

Badanie przeprowadzone pod koniec 2024 roku na grupie około 2 tys. osób wykazało, że odbiorcy tradycyjnych mediów znacznie częściej uznają rosyjską inwazję na Ukrainę za nielegalną i popierają wsparcie Niemiec dla Kijowa. Stanowisko to wyraźnie kontrastuje z poglądami partii AfD, która zdecydowanie się temu sprzeciwia.

Platforma TikTok, należąca do chińskiej firmy ByteDance, nie odniosła się na razie do wyników sondażu.

Naukowcy od dawna alarmują, że zagraniczne podmioty, zwłaszcza z Rosji, intensywnie wykorzystują popularne platformy społecznościowe do rozpowszechniania dezinformacji sprzyjającej ich interesom. Przykładem takiego działania jest sytuacja w Rumunii, gdzie kampania w mediach społecznościowych doprowadziła do niespodziewanego sukcesu prorosyjskiego kandydata w wyborach prezydenckich, które ostatecznie zostały unieważnione.