Liderem sesji jest dziś Krosno, które rośnie o 30 proc., i to przy dużych obrotach. Tego wzrostu nie uzasadniają jednak żadne informacje płynące ostatnio ze spółki. Intensywny handel, owocujący spadkiem kursu, trwa tradycyjnie na akcjach Biotonu (-3,5 proc.). Duże obroty widać też na papierach LC Corp. (+7,3 proc.) i Swarzędza (0 proc.).
Ciekawą reakcję pokazuje kurs NFI Midas i TelForceOne. Przed weekendem obie spółki podały, że z ich planowanej współpracy kapitałowej będą nici. Spółki nie wyjaśniły, dlaczego odstąpiły od planu, ale fundusz należący do Romana Karkosika zamierza podjąć współpracę operacyjną z dystrybutorem gadżetów do komórek. NFI Midas rośnie o 14,5 proc. i jest jednym z liderów sesji. Tymczasem TelForceOne jest dziś najmocniej taniejącą spółką na GPW – traci 17 proc.
2 proc. zyskuje KGHM, pozytywnie reagujący na spekulacje dotyczące zmiany na stanowisku prezesa. „Parkiet” pisze, że Mirosław Krutin może nie zostać powołany na kolejną kadencję, która skończy się na zwyczajnym walnym zgromadzeniu. Przyczyną miałyby być nieporozumienia z radą nadzorczą, konflikty ze związkami zawodowymi oraz brak decyzyjności.
O 2,7 proc. rosną Interferie, których prezes powiedział PAP, że jest zadowolony z wyników za I kwartał (kilka dni wcześniej pisał o tym „Puls Biznesu”). Roczny wynik netto spółki ma być lepszy w stosunku do 2008 r. Co to oznacza dla Orbisu (+8 proc.), innej giełdowej spółki z branży? Analizuje to w dzisiejszym komentarzu Michał Sztabler, analityk Domu Maklerskiego PKO BP.
- Interferie oferują przede wszystkim usługi wypoczynku powiązanego z leczeniem i rehabilitacją. Inna jest oferta Orbisu, u którego dominują hotele miejskie nastawione na klienta korporacyjnego i czerpiące dochody z ruchu biznesowego. A ten segment rynku ma się zdecydowanie gorzej i wpływ osłabienia złotego ma znacznie mniejsze przełożenie na wzrost popytu. Dlatego nie spodziewalibyśmy się istotnej poprawy wyników Orbisu – stwierdza Michał Sztabler.
GRA