Stoczniom zostaje wiara

KAP, PAP
opublikowano: 2008-07-17 00:00

Bruksela czeka na nowe plany dla stoczni do 12 września, choć inwestorzy nie zapowiadają zmian. Skarb mami nowymi ofertami.

Bruksela czeka na nowe plany dla stoczni do 12 września, choć inwestorzy nie zapowiadają zmian. Skarb mami nowymi ofertami.

Komisja Europejska odroczyła „formalne przejęcie negatywnej decyzji” dotyczącej stoczni i do 12 września czeka na nowe plany.

— Dobrze, że mamy więcej czasu, bo będziemy mogli doprecyzować szczegóły transakcji — mówi Marcin Garus, prezes Mostostalu Chojnice, który właśnie dostał wyłączność na negocjacje w sprawie Stoczni Szczecińskiej Nowej.

Nie daje jednak nadziei na zmianę przedstawionych dotychczas propozycji. ISD Polska (akcjonariusz Stoczni Gdańsk), który jest także potencjalnym partnerem dla Stoczni Gdynia, spodziewa się, że transakcja będzie uzgodniona do końca lipca. Kilka dni temu Konstanty Litwinow, prezes ukraińskiej spółki, zapowiedział, że w przeciwnym razie wycofa się z negocjacji.

Aleksander Grad, minister skarbu, twierdzi z kolei, że ma listy intencyjne od nowych stoczniowych inwestorów.

— Słyszymy o nich od miesięcy. Minister Grad zepsuł dotychczas wszystko, co mógł zepsuć w sprawie prywatyzacji stoczni — mówi Marek Lewandowski, rzecznik Solidarności Stoczni Gdynia.

Wczoraj stoczniowcy zorganizowali marsz milczenia, a załoga gdyńskiej spółki opowiedziała się w referendum za protestem.