To była inicjatywa trzech osób znających rynek farmaceutyczny, bo działających na nim od wielu lat — mówi Artur Gorzelak, odpowiadający w firmie m.in. za finanse. Założyciele podzielili się obowiązkami. Klaudiusz Gajewski odpowada za stronę farmaceutyczną przedsięwzięcia i za poszukiwanie rynków zbytu, a Henryk Fortuniak za wprowadzanie nowych leków na rynek polski oraz za import równoległy. Storkpharm zajmuje się m.in. handlem równoległym. Jak wynika z analiz, z powodu wysokich cen leków w Polsce i w innych krajach UE około 25 proc. pacjentów rezygnuje z ich zakupu. Szansą na obniżenie cen jest import identycznych leków z innych krajów UE. W Unii Europejskiej handel równoległy funkcjonuje od ponad 30 lat, przynosząc ponad 600 mln EUR oszczędności rocznie. U nas stało się to możliwe po przystąpieniu Polski do UE.
— Naszym pomysłem było także wprowadzenie własnych markowych produktów — mówi Artur Gorzelak. Firma inwestuje zyski w rozwój. Gotowe są już hala magazynowa i budynek biurowy. W dalszej kolejności powstanie przepakownia.
7 miejsce w rankingu ogólnopolskim
WYNIKI 3 kwartały 2011 r.
Zatrudnienie 12 osób na etacie i 24 współpracowników
Przychody 27,06 mln zł
Zysk netto 0,45 mln zł




