Sukces dowieziony

Elżbieta Szpak
opublikowano: 2025-12-14 20:00

Eurobus Polska zrobił różnicę w przewozach na Podkarpaciu jak dobry piłkarz na boisku – rozkłady się zgadzają, rachunek też, a sukces jest realny.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja


3. MIEJSCE WOJEWÓDZTWO PODKARPACKIE - EUROBUS POLSKA

Eurobus wskoczył na podkarpackie podium rankingu Gazele Biznesu, rozdając karty w lokalnym transporcie pasażerskim i w futsalowej ekstraklasie. W chwili gdy piszemy ten tekst, drużyna sponsorowana przez Eurobus jest liderem w lidze. Niedawno awansowała.

Autorem sukcesu jest Mariusz Franków. Właściciel i twórca Eurobus Polska sp. z o.o., czynny zawodnik futsalu, prezes klubu Eurobus Przemyśl i członek rady nadzorczej spółki Futsal Ekstraklasa. W biznes transportowy zainwestował już w 2002 r.

– Zaczynałem od podstaw, od pojedynczych busów, jak wielu w tym regionie. Transport to krwiobieg gospodarki, a ja po prostu dostrzegłem niszę i potrzebę, by robić to solidnie i na czas. Nie jest łatwo, ale jest to branża, która daje ogromną satysfakcję, gdy logistyka zagra i pasażer dotrze tam, gdzie chciał. Nie boję się wyzwań, a transport to jedno wielkie wyzwanie każdego dnia – mówi Mariusz Franków.

Na boisku, chcesz czy nie, trzeba słuchać kibiców. Dla nich grasz. W biznesie trzeba się wsłuchać w potrzeby klientów. – Stawiamy na dobrą obsługę i rzetelność. To zwykłe rzeczy, o które czasem najtrudniej na rynku. Mam zespół, który dowozi, i to widać w wynikach. Działamy stabilnie, a jednocześnie szybko reagujemy na zmiany. Taka mieszanka daje przewagę – dodaje twórca Eurobusa.

Mariusz Franków łączy rolę prezesa, piłkarza, działacza ligi futsalowej i wielu innych lokalnych inicjatyw. – Pasja daje energię. Eurobus to moja praca i odpowiedzialność, a futsal to coś, co sprawia mi ogromną frajdę. Staram się po prostu dobrze organizować dzień i otaczać ludźmi, którym mogę zaufać. Firma się rozwija. Drużyna też. Ludzie przychodzą na mecze i kibicują. To daje poczucie, że robi się coś więcej niż tylko biznes. – mówi.

Właściciel Eurobusa podkreśla, że sport uczy szybkiego podejmowania decyzji i pracy zespołowej. W futsalu sytuacja zmienia się w sekundę – dokładnie tak jak w biznesie. Dzięki sportowi łatwiej mu patrzeć na firmę jak na drużynę, w której każdy ma swoją rolę. Liczy się nie tylko talent, ale też charakter, konsekwencja i wzajemny szacunek.

– Stawiam na współpracę, odpowiedzialność i komunikację. W sporcie nie ma miejsca na „jakoś to będzie”. U nas w firmie też nie. Jeśli coś robimy, to porządnie. Staram się też budować atmosferę, w której ludzie się wspierają, a nie rywalizują o wszystko. Rywalizacja jest dobra, ale zdrowa – taka, która pcha do przodu, a nie psuje relacji.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partner strategiczny

Alior

Partnerzy

GPW Orlen Targi Kielce