Sukces oferty PZU gwarantuje marka

Adrian Boczkowski,Maciej Zbiejcik
opublikowano: 2010-04-28 07:04

Jest wiele argumentów za udziałem w IPO ubezpieczyciela. Pospolite ruszenie wywołuje jednak powszechna znajomość firmy.

Dziś o godzinie 16 mija termin zapisów na akcje PZU w transzy drobnych inwestorów. Do kupienia jest maksymalnie 7,75 mln akcji za 2,4 mld zł. To 30 proc. tej wielkiej oferty. Z rozmów z brokerami wiemy, że mają pełne ręce roboty. W grę wchodzi nawet ponad 300 tys. zapisów na ponad 10 mln walorów (byłaby wtedy redukcja zapisów 30 proc.). Co wywołało pospolite ruszenie inwestorów?

Struktura oferty z limitem akcji za niecałe 10 tys. zł na osobę niezwiązaną z PZU i wynikający z tego brak konieczności lewarowania transakcji w obawie przed ogromną redukcją zapisów, sprawiły, że wielu inwestorów zaangażowało w zapisy całą rodzinę. Nie można pominąć również psychologicznego efektu reglamentacji akcji, który podpowiada podświadomości, że chodzi o coś atrakcyjnego, więc popyt przewyższy podaż. Jednocześnie zapisy składa rzesza świadomych inwestorów. Ich może przekonywać na przykład dość niska cena sprzedaży akcji wobec wycen brokerów i potencjał PZU do generowania gotówki. Zainteresowanie ofertą wzbudza oczywiście jeszcze kampania reklamowa czy spotkania ministra skarbu i prezesa PZU z potencjalnymi inwestorami.

Głównym kluczem do wyjaśnienia fenomenu popularności IPO ubezpieczyciela wśród drobnych inwestorów wydaje się jednak marka PZU. Jako jedna z nielicznych jest bowiem rozpoznawana przez praktycznie wszystkich Polaków. Do tego kojarzy się z reguły bardzo dobrze. Z badań instytutu Millward Brown SMG/KRC z grudnia zeszłego roku wynika, że nazwę PZU wymienia spontanicznie 89 proc. badanych, a po jej wymienieniu przez ankietera znajomość skoczyła do 98 proc. To nawet nieco lepsze wyniki, niż w przypadku PKO BP sprzed giełdowego debiutu w 2004 r. Wtedy Pentor zbadał, że spontaniczność znajomość banku to 81 proc., a wspomagana — 95 proc. Wartość oferty była przy tym podobna do PZU — 8 mld zł, z czego ponad 2 mld zł dla inwestorów indywidualnych. Liczba zapisów? 206 tys. Z racji dużo niższych limitów pojedynczego zapisu w przypadku PZU można oczekiwać nawet większej liczby zapisów. Tym bardziej, że powinno być tu widać efekt postępującego rozwoju rynku i świadomości inwestycyjnej Polaków.

Więcej w środowym "Pulsie Biznesu" oraz na stronach ipopzu.pl