System Iridium ogarnie cały glob

Magdalena Kozmana
opublikowano: 1998-11-02 00:00

System Iridium ogarnie cały glob

Sieć 66 satelitów może objąć 40 milionów abonentów

TELEFONIA SATELITARNA: Pierwszy ogólnoświatowy system połączeń satelitarnych będzie szczególnie pomocny dla często podróżujących biznesmenów. Jego główne zalety to jeden telefon, jeden numer, jeden rachunek — mówi Thomas Lšwenthal prezes IWC. fot. ARC

Pierwszego listopada zadebiutował satelitarny system globalnej łączności Iridium. Rynek potencjalnych użytkowników nowej sieci na całym świecie szacuje się na 40 mln osób.

Pomysłodawcą projektu jest Motorola, która już 11 lat temu zamierzała rozwinąć system telefonii satelitarnej. Długo oczekiwany Alfanumeryczny System Przywoławczy Iridium miał rozpocząć działalność 23 września, jednak z powodu ulepszeń technicznych i konieczności przeprowadzenia dodatkowych testów amerykańskie konsorcjum Iridium World Communications odłożyło debiut do listopada. Projekt wart jest 5 mld dolarów i jest jedynym tego rodzaju rozwiązaniem na świecie.

122 państw i terytoriów

— Irydium nie ma dziś żadnych konkurentów, nikt nie oferuje podobnej usługi — mówi specjalista z SoundView Technology Group, który testował system.

Dzięki 66 satelitom umieszczonym na niskiej orbicie okołoziemskiej, system umożliwia rozmowę z każdego miejsca na Ziemi. Każdy satelita omiata Ziemię wiązką radiową o średnicy 4,7 tys. km i umożliwia nawiązanie 1,1 tys. rozmów jednocześnie. Oznacza to przede wszystkim uniezależnienie telefonii przenośnej od sieci naziemnych i umów roamingowych między operatorami w poszczególnych krajach. Ponadto konsorcjum podpisało umowy o współpracy ze wszystkimi sieciami telefonii bezprzewodowej: GSM w Europie i Azji Środkowo- -Wschodniej, AMPS w Stanach Zjednoczonych i PDC w Japonii. Także w Polsce wszyscy operatorzy telefonii komórkowej — Era, Plus i Centertel — podpisali umowy o rozliczaniu usług Irydium.

Słone opłaty

Firma oferuje zarówno usługi przywoławcze, jak i głosowe (w tym za pomocą kart telefonicznych), transmisję danych i faksów. Ze względu na różnice między istniejącymi systemami telefonii bezprzewodowej a łącznością satelitarną, do korzystania z usług Iridium potrzebny jest dwusystemowy aparat telefoniczny. Jest on trochę większy od zwykłego aparatu komórkowego i ma wbudowaną większą antenkę. Jego cena też jest wyższa i wynosi około 3 tys. dolarów (nieco ponad 10 tys. zł). Sprzęt dostarczają dwie firmy — Motorola i Kyocera, które w tym roku wyprodukują ponad 100 tys. sztuk nowych telefonów.

Kosztowna inwestycja

Jeszcze na początku tego roku John Windolph, rzecznik amerykańskiego konsorcjum Iridium zapewniał, że minuta rozmowy za pośrednictwem satelity będzie kosztowała około jednego dolara. Tymczasem opłata ta wynosi obecnie kilkakrotnie więcej — abonenci muszą zapłacić ,zależnie od strefy od 2 do 7 dolarów za minutę połączenia, które w dodatku początkowo może mieć nie najlepszą jakość. System Iridium będzie więc uzupełnieniem telefonii komórkowej, która jest znacznie tańsza. Niewątpliwą zaletą telefonii satelitarnej jest to, że wystarcza jeden telefon, jeden numer — poprzedzony kodem +8816 — i jeden rachunek.

Konsorcjum Irydium World Communications, mające swą siedzibę w Waszyngtonie, utworzyło kilkanaście firm, głównie amerykańskich, m.in. Motorola, Lockheed Martin, Sprint. Iridium nie przynosi na razie zysków — w ostatnim kwartale jego straty sięgnęły 364 mln dolarów (1,25 mld zł) i były czterokrotnie większe niż w identycznym okresie ubiegłego roku. Mimo wszystko inwestorzy spodziewali się znacznie wyższych kosztów, zatem notowania spółki na giełdzie w Nowym Jorku nieznacznie się podniosły. Od samego początku działalności telekomunikacyjna inwestycja kosztowała spółkę 3,47 mld dolarów (12 mld zł).

Sukces Irydium zależy od tego, ile abonentów zdobędzie w najbliższych latach. Konsorcjum planuje do końca tego roku podpisać umowy z 200 krajami, a do 2002 roku mieć 500 mln klientów.

Tymczasem na początku przyszłego tysiąclecia Irydium przybędzie konkurencja — w 2002 roku uruchomienie systemu Teledisc z 840 satelitami zapowiada Bill Gates.

Do Polski przez Rzym

Z jedenastu stacji przekaźnikowych na świecie, Polska obsługiwana będzie przez centrum znajdujące się niedaleko Rzymu. Niestety, korzystanie z telefonii satelitarnej jest u nas sprawą raczej dalekiej przyszłości — chociaż polscy operatorzy podpisali umowy o współpracy z Iridium, są to tylko porozumienia na papierze. Amerykańska firma nie jest u nas zarejestrowana. Co więcej, do 2002 roku monopol na połączenia międzynarodowe ma u nas Telekomunikacja Polska SA. Aparatów Iridium nie można wciąż kupić w naszym kraju, ponieważ nie mają homologacji. Powstała w Ministerstwie Łączności specjalna komisja, badająca sprawę telefonii satelitarnej, zebrała się dopiero kilkakrotnie i nie podjęła jeszcze żadnych decyzji.

WZLOTY I UPADKI: Po jedenastu latach inwestycji, przedsięwzięcie dopiero w przyszłości przyniesie zyski.