Henryk Baranowski, prezes największej polskiej firmy energetycznej, nie będzie się ubiegał o wybór na następną kadencję.
Jeszcze w połowie stycznia Henryk Baranowski, który od marca 2016 r. jest prezesem PGE, miał ochotę na reelekcję. Zgłosił się w konkursie, ale dwa tygodnie później rada nadzorcza ten konkurs zamknęła, nie podejmując żadnych decyzji. 6 lutego ogłoszono kolejny konkurs, a termin przyjmowania zgłoszeń upłynął 14 lutego. Wczoraj, w poniedziałek, otwarto koperty, co — zgodnie z przepisami giełdowymi — oznacza konieczność poinformowania rynku o ewentualnym braku koperty od kogoś z aktualnego zarządu.