Michał Kaczmarzyk, szef PPL i Lotniska Chopina w Warszawie, złożył rezygnację. Jako przyczynę podał powody osobiste.
— Zostawiam przedsiębiorstwo w dobrym stanie, z rekordowymi wynikami pod względem finansowym, liczby obsłużonych pasażerów, zrestrukturyzowane i gotowe do komercjalizacji — mówi Michał Kaczmarzyk.
Już w grudniu Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury w nowym rządzie, powiedział, że rozważa dymisję szefa PPL.
Miał to być rezultat kontroli bezpieczeństwa na warszawskim lotnisku. Bezkrólewie w największym polskim porcie lotniczym nie będzie. Następcą Michała Kaczmarzyka został Mariusz Szpikowski — członek zarządu H.Cegielski i współwłaściciel Air Poland, przewoźnika czarterowego (przestał działać w 2012 r.).
Michał Kaczmarzyk pełnił funkcję od lutego 2014 r. Za jego rządów zatrudnienie spadło z 1350 do 900 osób. W 2015 r. Lotnisko Chopina obsłużyło ponad 11 mln pasażerów, według wstępnych prognoz zysk wyniósł 180 mln zł, a EBITDA 376 mln zł.