Przewodnicząca AfD, Alice Weidel, oświadczyła, że partia zlikwiduje wszystkie turbiny wiatrowe.
- Precz z tymi wiatrakami wstydu – powiedziała.
AfD ma drugie miejsce pod względem poparcia w sondażach przed wyborami parlamentarnymi 23 lutego. Wejście partii do przyszłego rządu jest jednak wątpliwe, bo pozostałe główne partie wykluczają stworzenie z nią koalicji.
Bloomberg zwraca uwagę, że Weidel wyrażała się mniej zdecydowanie po swojej pierwszej wypowiedzi w sprawie elektrowni wiatrowych zapytania o nie przez agencję DPA. Twierdziła, że chodziło jej o kraj związkowy Hesja. Jednak w AfD w programie wyborczym „odrzuca dalszą ekspansję energetyki wiatrowej” i opowiada się za ograniczenia dla niej subsydiów, wskazuje Bloomberg.
BWO, stowarzyszenie niemieckiej branży morskich elektrowni wiatrowych oświadczyło, że głównym beneficjentem odejścia Niemiec od energetyki wiatrowej będzie Rosja.
W ubiegłym tygodniu ogłoszono, że odnawialne źródła zapewniały w 2024 roku już 59 proc. energii produkowanej w Niemczech. Energia wiatrowa stanowiła 31,9 proc. w krajowym miksie energetycznym, a energia słoneczna 14,7 proc.