Tesla i BMW pozwały UE. Spór o cła na elektryki z Chin

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-01-27 15:57

Tesla i BMW złożyły pozwy przeciwko Komisji Europejskiej, protestując przeciwko cłom wynoszącym nawet 45 proc. na import samochodów elektrycznych z Chin do Unii Europejskiej. Skargi wpłynęły do Sądu Generalnego UE, co potwierdza oficjalna strona internetowa tego organu. Szczegóły dotyczące treści pozwów pozostają jednak niejawne – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Pozew Tesli odzwierciedla rosnące napięcia między Elonem Muskiem a Unią Europejską, które nasilały się w ostatnich miesiącach. Musk spotkał się z krytyką europejskich polityków za publiczne poparcie prawicowych ugrupowań, takich jak niemiecka AfD, oraz za brak skutecznej moderacji treści na należącej do niego platformie X.

BMW: Unijne cła osłabiają konkurencyjność firm

BMW w swoim oświadczeniu zwróciło uwagę, że unijne cła na samochody elektryczne nie wspierają konkurencyjności europejskich producentów, lecz przeciwnie – szkodzą firmom działającym na globalnym rynku.

„Cła zmniejszają dostępność samochodów elektrycznych dla europejskich klientów i mogą nawet spowolnić dekarbonizację transportu” – podkreśliła firma.

BMW zaznaczyło, że wciąż opowiada się za rozwiązaniem politycznym wypracowanym w drodze negocjacji.

„(…) kluczowe jest unikanie konfliktu handlowego, który ostatecznie szkodzi wszystkim zaangażowanym stronom” – stwierdzono w oświadczeniu.

Decyzję o nałożeniu ceł podjęto w październiku, po dochodzeniu, które wykazało, że chiński przemysł motoryzacyjny korzysta z niesprawiedliwych subsydiów. W efekcie Bruksela wprowadziła dodatkowe opłaty, zwiększając obowiązujące już 10-procentowe cło importowe.

Tesla, produkująca samochody w Chinach na potrzeby europejskiego rynku, została obciążona dodatkowymi cłami w wysokości 7,8 proc. BMW zostało obciążone opłatami wynoszącymi 20,7 proc. – głównie z powodu produkcji modeli Mini Cooper i w pełni elektrycznego Mini Aceman w Chinach. Najbardziej dotknięte zostały jednak pojazdy MG, należące do państwowej chińskiej firmy SAIC, na które cła sięgają aż 45 proc.