475 034 — dokładnie tyle nowych aut osobowych zarejestrowano w Polsce w minionym roku. To o prawie 13,2 proc. więcej niż rok wcześniej — wynika z raportu Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar.
Tytuł lidera, trzeci rok z rzędu, zgarnęła Toyota, jeszcze bardziej powiększając przewagę nad konkurencją. Przypomnijmy, że japońska marka po raz pierwszy zdobyła tytuł lidera naszego rynku w 2020 r. Wówczas zarejestrowała blisko 64,4 tys. aut, co dało jej przewagę nad wiceliderem Škodą o ponad 7,6 tys. aut i rynkowy udział na poziomie 13,2 proc. W 2021 r. przewaga nad Skodą urosła do 34,2 tys., a udział w rynku sięgnął 15,3 proc. W 2022 r. przewaga co prawda nieco stopniała — do 31,8 tys. aut, ale udział w rynku wyniósł rekordowe 17,6 proc. W 2023 r. Toyota pobiła kolejne rekordy. Zarejestrowała blisko 91,2 tys. aut — wzrost o 23,5 proc. r/r. To nowy rekord dla jednej marki na polskim rynku od momentu wstąpienia Polski do UE. Rekordowa jest również przewaga nad wiceliderem — wynosi aż 39,7 tys. aut. Dla porównania — to więcej niż w 2023 r. zarejestrowała sklasyfikowana na trzeciej pozycji Kia — 36,1 tys. O skali dominacji Toyoty w Polsce może świadczyć też fakt, że toyota corolla — obecnie najpopularniejszy model — zakończyła 2023 r. wynikiem ponad 21,3 tys. rejestracji. To mniej więcej tyle, ile w całym roku zarejestrował wszystkich osobowych modeli Mercedes. Obecny udział Toyoty w polskim rynku to rekordowe 19,2 proc.
Wiceliderem rynku — z udziałem na poziomie 11 proc. — jest Škoda. Czeska marka zakończyła 2023 r. wynikiem blisko o 22,4 proc. lepszym niż poprzedni, rejestrując 51,5 tys. samochodów. Trzecie miejsce zajęła Kia. Wynik ponad 33,7 tys. — wzrost o 7 proc. — dał Koreańczykom 7,6-procentowy udział w polskim rynku nowych osobówek.
Aż 11 marek z pierwszej 15. w Polsce odnotowało wzrost. Największy, aż o 85,5 proc., Lexus, największy spadek natomiast zaliczył Ford — o 26,3 proc.
— Wynik 2023 r. należy uznać za dobry. Z jednej strony to efekt realizacji zamówień złożonych jeszcze w 2022 r., z drugiej zaś stabilizacja dostaw i zwiększona dostępność poszczególnych modeli. Poprawa sytuacji w gospodarce znajduje odzwierciedlenie w zwiększonych zakupach przedsiębiorców, gdyż to właśnie oni najczęściej decydowali się na zakup. Liczba klientów indywidualnych, choć zwiększyła się niemal o 10 proc., nie była w stanie istotnie wpłynąć na wynik. Wzrost liczby rejestrowanych aut przez klientów indywidualnych był niemal dwukrotnie niższy niż w wypadku flot — mówi Wojciech Drzewiecki, prezes Samaru.
Prognozy na 2024 r. są obiecujące.
— Umocnienie kursu złotego, spadek inflacji, tzw. miękkie lądowanie gospodarki, wzrost siły nabywczej konsumentów i przedsiębiorców — to czynniki pozytywnie wpływające na popyt, zwłaszcza gdy towarzyszy im spadek niepewności, która bardzo ograniczała sprzedaż nowych aut pod koniec 2022 i w pierwszej połowie 2023 r. — uważa Michał Knitter, wiceprezes Carsmile’a.
Jego zdaniem jeżeli tendencja się utrzyma, to w tym roku sprzedaż nowych aut może być zbliżona do rekordowego 2019 r.

