TP SA w końcu weszła do WP

Mariusz Zielke
opublikowano: 2001-10-29 00:00

TP Internet, spółka zależna TP SA, podpisała warunkową umowę nabycia 25 proc. akcji portalu Wirtualna Polska za ponad 37 mln zł. Cena może zostać podwyższona, jeżeli WP zrealizuje plany.

Za 9,02 mln USD (37,23 mln zł) TP Internet, spółka zależna TP SA, kupi od akcjonariuszy Wirtualnej Polski 25 proc. jej kapitału zakładowego. Cena transakcji może zostać podwyższona, jeśli WP zrealizuje plany. Portal musi osiągnąć określone przychody gotówkowe i EBIDTA w 2001 r. oraz wykonać założenia planu ekonomiczno-finansowego, opracowanego zgodnie z postanowieniami statutu WP na 2002 r.

Umowa mówi też o podniesieniu kapitału WP, po którym TP Internet będzie mieć 50 proc. plus jedną akcję portalu. W akcjonariacie WP pozostaną Prokom Internet, Transcontinental Fund Limited i założyciele portalu. Wszystkie akcje sprzedadzą Intel i DM Penetrator. Zamknięcie transakcji jest przewidywane w ciągu 1-2 miesięcy.

Umowa jest podobnie zagmatwana, jak sprzedaż Onetu grupie ITI. Bertrand Le Guern, wiceprezes TP SA, który odpowiadał za transakcję, długo unikał na konferencji prasowej podania sumy, za jaką TP SA przejmie 50 proc. plus jedną akcję.

— Trudno powiedzieć, ile maksymalnie zapłacimy za objęcie tego pakietu, gdyż jest to uzależnione od wyników WP. W trakcie negocjacji opieraliśmy się na wycenie 35 mln USD (144 mln zł) za cały portal — powiedział Bertrand Le Guern.

W końcu jednak oświadczył, że zaangażowanie TP SA wyniesie 25 mln USD (ponad 100 mln zł). Można więc przypuszczać, że za objęcie akcji z nowej emisji, które będą stanowić 25 proc. kapitału WP, TP SA zapłaci 16 mln USD (65 mln zł).

Akcjonariusze będą mieli wiele opcji put i call na sprzedaż reszty akcji portalu. Nie podano jednak maksymalnej ceny ich sprzedaży — zależy ona od wyników WP.

— W 2004 roku WP powinna osiągnąć dodatni wynik — zapowiedział Bertrand Le Guern.

Po transakcji Prokom będzie miał blisko 15,6 proc. akcji WP.

— Wejście TP SA do WP odciąży nas od bieżącego finansowania portalu, ale będziemy gotowi do współfinansowania spółki, jeżeli zajdzie taka potrzeba — deklaruje Ryszard Krauze, prezes Prokomu.