Niedawny okres dużej zmienności na rynkach akcji spowodował, że szereg nieznanych wcześniej spółek, np. Fangdd Network Group, czy Nikola, zwiększyło wartość nawet kilkukrotnie. Działo się to w okresie kilku dni, a nawet godzin. Charles Day, zarządzający i doradca z UBS Global Wealth Management radzi klientom, aby trzymali się raczej bardziej znanych firm.
- Spółki, o których nie słyszałem nawet trzy miesiące temu, nagle znalazły się wśród najaktywniej handlowanych. Nie tam jednak powinni znajdować się inwestorzy. To dobre dla spekulantów lub hobbystów – powiedział Day. – Jeśli jesteś bogatym inwestorem, musisz unikać myślenia, że tracisz duże zyski nie wchodząc w te spółki – dodał.
W związku z obawami o tempo wychodzenia gospodarki z kryzysu i drugą falę pandemii, Day rekomenduje klientom kupowanie akcji wzrostowych blue chipów z segmentów handlu detalicznego i nowych technologii, które mają stabilny cash flow. Radzi trzymać także gotówkę i obligacje państw jako zabezpieczenie przed zmiennością.
Day powiedział, że niedawne wydarzenia przypomniały mu to, co działo się na rynkach przed krachem 2000 roku. Podał jako przykład niedawny 13-krotny wzrost wartości Fangdd Network Group. Wartość małej chińskiej spółki rynku nieruchomości wzrosła niespodziewanie do 4 mld USD, aby po kilku zaledwie dniach spaść poniżej 1 mld USD. Powodem było podobieństwo jej nazwy do FAANG, popularnego akronimu oznaczającego największe technologiczne blue chipy: Faceboka, Amazon, Apple, Netflixa i Alphabet, właściciela Google.