UOKiK podejrzewa Decorę i Bel-Pol o zmowę cenową

PAP
opublikowano: 2025-05-21 11:55

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciwko spółkom Decora i Bel-Pol oraz dwóm menadżerom z tych firm. Zarzuty dotyczą zmowy cenowej i podziału rynku. Firmom grozi kara do 10 proc. obrotu, a menadżerom - do 2 mln zł.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Urząd wyjaśnił w komunikacie, że efektem podejrzewanego porozumienia tych firm mogły być m.in. wyższe ceny płacone przez konsumentów. Porozumienie - jak dodano - miało dotyczyć m.in. paneli winylowych, podkładów pod panele i listew przypodłogowych. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencje firmom grozi utrata 10 proc. obrotu, a menadżerom kara pieniężna do 2 mln zł.

"Prezes UOKiK, m.in. w trakcie przeszukania, zdobył informacje o tym, że spółka Decora co najmniej od 2018 r. mogła narzucać swoim kontrahentom, sprzedawcom hurtowym i detalicznym, ceny sprzedaży paneli" - przekazał urząd w komunikacie.

Ustalenia - jak zaznaczył - mogły dotyczyć też cen promocyjnych, a z materiału dowodowego ma wynikać, iż Decora monitorowała poziom cen. UOKiK podkreślił, że dystrybutorom decydującym się na sprzedaż paneli taniej mogło grozić np. odebranie rabatów czy wstrzymanie dostaw.

Podział rynku i zmowa cenowa

W zmowie - jak zaznaczył urząd - mogli brać udział również dystrybutorzy - poprzez stosowanie odgórnie ustalonych cen, wzajemne obserwowanie swojej polityki cenowej oraz informowanie Decory o odstępstwach od podejrzewanej zmowy. "Prezes UOKiK postawił zarzuty spółce Decora, jej największemu kontrahentowi - Bel-Pol oraz dwóm menedżerom z tych firm" - wskazał UOKiK.

Zarzut podziału rynku ma dotyczyć tego, że Decora mogła ustalać z Bel-Pol, którzy klienci hurtowi będą obsługiwani przez każdą ze spółek. Jak relacjonuje urząd, Decora miała nie sprzedawać paneli przedsiębiorcom, którzy nabywali je od Bel-Pol i odwrotnie. Zarzuty te, oprócz firm, otrzymali także menadżerowie.

Cytowany w komunikacie prezes UOKiK Tomasz Chróstny zwrócił uwagę, że efektem podejrzewanego porozumienia mogły być niekorzystne i narzucane z góry ceny dla konsumentów.

"Podział rynku ograniczył hurtownikom możliwość wyboru dostawcy, co również mogło mieć wpływ na ceny końcowe płacone przez osoby urządzające mieszkania lub fachowców zajmujących się kładzeniem podłóg" - tłumaczył Chróstny.

Urząd podkreślił, że kar można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar, który daje przedsiębiorcy oraz menadżerom szansę na jej obniżenie lub uniknięcie. "Można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy w charakterze 'świadka koronnego' z Prezesem UOKiK oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia" - wyjaśnił. Pracownicy UOKiK odpowiadają na wszelkie pytania dotyczące programu, także anonimowe - zadeklarował urząd.

Przeszukania w siedzibach czterech spółek

W poniedziałek Decora przekazała, że otrzymała informacje od UOKiK ws. wszczęcia postępowania antymonopolowego w związku z podejrzeniem zawarcia niedozwolonego porozumienia. Spółka podkreśliła wówczas, że zamierza kwestionować stanowisko prezesa urzędu w tej sprawie, a samo postępowanie - w jej ocenie - jest "nieuzasadnione".

Postępowanie wyjaśniające w związku z podejrzeniem, że Decora mogła zawrzeć niedozwolone porozumienie ze sprzedawcami swoich produktów, prezes UOKiK wszczął 14 sierpnia 2024 r. Zlecił przeszukania, które za zgodą sądu i w asyście policji odbyły się w siedzibach czterech spółek: Decora, Decora Trade, Sklepy Komfort oraz Bel–Pol.

Decora to producent podłóg winylowych i akcesoriów. Ma w ofercie podłogi i akcesoria: podkłady, listwy i profile.